Poprzednie częściKiedy nie ma

kiedy uwierzę

przynosisz mi wątpliwości

- Ludzi

poruszasz niepewny grunt

spadam

bez doświadczenia w dół

skrycie

niepewność w umysł się wkrada

 

uwiążę ją na dwóch sznurkach

końcem o koniec zahaczę

by idąc w przeciwnych kierunkach

choć jedną wskazówkę zobaczyć

 

no i zatoczę koło

od jednej do drugiej przemierzę

mglistą ścieżkę za ścieżką

wyznaczę póki w to wierzę

 

a jak się zgubię przypadkiem

bo cele nikną co rano

po nocy coraz to inny

i inną melodię już grają

 

Ty mnie wtedy powstrzymasz

żeby sznurka nie puścić

i odejść tam za daleko

gdzie tylko lampą zaświecą

 

...

 

czasem coś pod stopami

krzyczy żebym upadła

i wstając inny niż wcześniej

drogowskaz sznurkiem nazwała

 

i pewnie nieraz tak zrobię

że dłoni złej się uchwycę

gdy to spadając uwierzę

że tak ma wyglądać

 

Życie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • piliery 20.07.2019
    WoW. To jest naprawdę dobre. W niczym nie przesadziłaś, nie przegięłaś. To ma sens. :) Masz ode mnie prawdziwą 5
  • little girl 20.07.2019
    Hah, w końcu mi się udało i ma sens;)
    A tak serio, to dzięki za odwiedziny.
  • betti 21.07.2019
    i pewnie nieraz tak zrobię
    że dłoni złej się uchwycę
    spadając wreszcie uwierzę
    że tak ma wyglądać

    Życie


    Ładne te wersy tylko źle były ułożone, przepraszam za ingerencję, ale aż same się prosiły...

    Dobry wiersz.
    Już wiesz o co chodzi, prawda?

    Pozdrawiam.
  • little girl 21.07.2019
    Hmm, dobra propozycja, skorzystam z niej prócz słowa "wreszcie", bo nie do konca pasuje do kontekstu. Dzięki.

    To nie tak, że "wiem o co chodzi" bo każdy wiersz ma swoją specyfikę, na przełomie 3 lat pisałam tego typu wiersze(o innej tematyce co prawda) np "rycerz" czy "myśl", jednak jak inna forma przyjdzie mi do głowy, to też jej nie dyskryminuje, zależy od nastroju, bodźca ect:)

    Pozdrawiam.
  • betti 21.07.2019
    little girl najważniejsze, żeby tę myśl przedstawić tak, żeby nie trzeba było wyjaśniać ''co autor miał na myśli''. Im więcej interpretacji, tym lepiej - wiadomo wtedy, że dociera do wszystkich.
  • Canulas 21.07.2019
    Będzie jak w tej piosence Kaliber44 - plu i minus.
    Najpierw minus, a raczej wątpliwość:

    "spadam
    bez doświadczenia w dół" - spadam w dół, to rąk trochę... wiesz ;)

    Tera plus:
    "czasem coś pod stopami
    krzyczy żebym upadła" - cudo. Trafiło w tarczę.
    Pozdrox
  • little girl 21.07.2019
    Chyba tak jest, że jak się spada to za wszelką cenę chcesz się czegoś chwycić i jednak nie sprawdzać gdzie się to dno znajduje;)

    Dzięki za koment. Pozdrawiam:)
  • Canulas 21.07.2019
    little girl, sorry, autokorekta z tym "rąk". Miało być: to tak trochę... pleonazm. Jak np. Zamordować na śmierć.
  • little girl 21.07.2019
    Canulas Hmm może masz rację:) ja to tak bardziej obrazowo to w sumie widziałam jak sobie człek leci w taką czarną przestrzeń/obszar - jak dołek - że coraz to na niższe, nieznane obszary spada. No i coraz mniej widzi.
  • Canulas 21.07.2019
    little girl, ja nie mam zupełnie nic do wyobrażeń ;)
    Tylko do: "spadać w dół" tak trochę.
  • little girl 21.07.2019
    Canulas Bo jak się grunt osuwa to spadasz w przepaść - dół - dołek. Możesz spadać nw z wieży, budynku na ziemię. No ale możesz też coś poniżej ziemi. I dół mi chodziło o rzeczownik jako określenie tej przepaści gdy już nie masz ziemi pod stopami:)
  • Canulas 21.07.2019
    little girl, aaaa, no tak. Logiczna argumentacja. Się jakoś nie wstrzeliłem z pomyśleniem.
  • betti 21.07.2019
    little girl Can ma rację. Nie trzeba pisać, że spada się ''w dół'', bo już samo spadanie to sugeruje. Słyszałaś, żeby ktoś spadał w górę?
  • Nuncjusz 21.07.2019
    betti w przestrzeni kosmicznej są możliwe takie przypadki, spada się tam gdzie większa grawitacja, więc czasami spada się do góry
  • betti 21.07.2019
    little girl Can ma rację. Nie trzeba pisać, że spada się ''w dół'', bo już samo spadanie to sugeruje. Słyszałaś, żeby ktoś spadał w górę?
  • little girl 21.07.2019
    betti Dół jako rzeczownik(określony ośrodek) a nie tor ruchu:)
  • Canulas 21.07.2019
    Nuncjusz, mysłę że dobrze szukając, można jakoś zawetować 50% pleonazmów. Jednak w jakiś sposób one do tego zbioru trafiają
    Pewnie można w miarę logiczną argumenracją to wybronić. Tylko ile będzie % ludzi o Twojej wiedzy i widząc taki zapis, pomysli: no tak, teoretycznie to wiadomo, że dół jest be, ale przecież istnieje jeszcze wyimek grawitacyjny. Ja bym tu zastosował brzytwę Ockhmana jednak.
    Tyle że i tak ta gadka nie ma sensu, bo autorce nie chodziło o dół jako kierunek, co mi już dojaśniła.
  • Bogumił 21.07.2019
    Nuncjusz zależy wtedy co uznać za górę a co za dół. A w próżni się buja.
  • Nuncjusz 21.07.2019
    Bogumił generalnie, w Kosmosie (Ziemia też jest w Kosmosie, ale abstrahujemy od niej i jej grawitacji) pojęcia góra/dół tracą sens :)
    Dlatego nasz błędnik w nieważkości szaleje i często gęsto astronauci rzygają co bywa zabójcze, bo można się zachłysnąć własną lub cudzą wymiociną :)
  • betti 21.07.2019
    spadam

    bez doświadczenia w dół

    Li Ty chcesz chyba na siłę zaczarować rzeczywistość. Może logikę włącz, myślę, że tyle wystarczy zamiast szukać odpowiedzi - w kosmosie.
  • Nuncjusz 21.07.2019
    We statkach kosmicznych dół jest tam, gdzie akurat wskazuje wektor prędkości tego statku, o ile doda się gazu, bo tak to leci się ileś tam kilometrów na sekundę samą bezwładnością własną
    Lot na orbicie to właściwie nieskończone spadanie na Ziemię
  • Nuncjusz 21.07.2019
    ps
    ja tego nie piszę po to, by bronić na siłe tekstu, tylko jako ciekawostkę, która mi się nasunęła po komentarzu betty :)
  • betti 21.07.2019
    Ale astronauci muszą mieć doświadczenie, tutaj jest napisane, że go nie ma, więc tekst nie jest - kosmiczny,
  • Canulas 21.07.2019
    Nuncjusz, mnie się podoba. Ciekawe
  • Nuncjusz 21.07.2019
    betti no nie zawsze są na wszystko przygotowani, nawet wieloletnie treningi nie zawsze się sprawdzą TAM.
    Tam się czają niespodzianki non stop, dlatego najważniejsza cecha astronauty jest odpornośc na stres, radzenie sobie w trudnych warunkach, gdzie rzeczywistośc ciągle zaskakuje
    Ziemskie doświadczenia trzeba se głęboko schować, niestety, nasze organizmy nie tak łatwo o tym zapominają, dlatego tak tam jest trudno z wielu względów.
    I abarot, po wielomiesięcznym pobycie w stanie nieważkości, powrót do ziemskiej grawitacji jest koszmarem
  • betti 21.07.2019
    Nuncjusz nie znam się na wyprawach kosmicznych, na poezji - troszeczkę.

    Wiersz jest dobry, tylko jak Can zauważył, to spadanie ''w dół' - razi. Myślę, że wystarczy wyrzucić '' w dół'' zamiast na siłę dorabiać jakąś ideologię. Nie uważasz?
  • Nuncjusz 21.07.2019
    betti powtarzam raz jeszcze. Ja to NIE piszę BY BRONIC TEKSTU. Piszę to dlatego, że takie mam skojarzenia po twoim komentarzu
    Dzizaz
  • Nuncjusz 21.07.2019
    a wiersza nawet nie czytałem, nie lubię takich sentymentalnych bzdurek. Już wolę pokraczne wiersze sensola, które wg mnie COŚ MAJĄ
    ariwederczi
  • little girl 21.07.2019
    Nuncjusz No nic nie poradzę że "NIC NIE MA":)
  • Nuncjusz 21.07.2019
    little girl to tylko w moim, subiektywnym odbiorze
    Na wierszach kompletnie się nie znam, dlatego mam tak spaczony gust
  • Dekaos Dondi 21.07.2019
    Little girl→tekst bardzo mi podszedł. Tak to bywa. Pozdrawiam:)→5
  • little girl 21.07.2019
    Dzięki i róznież pozdrawiam:)
  • Jest parę drobiazgów, do których bym się przychylił co masz wskazane w niektórych komentarzach, bym się jeszcze zastanowił nad pewnymi drobiazgami, ale tak czy siak, wiersz bardzo mi się podoba.
    Czyta się płynnie i treść „wpływa” w świadomość bardzo nieinwazyjnie, wręcz subtelnie i chociaż można było przewidzieć puentę, jest napisana bez zbędnych upiększeń i w punkt!
    Bardzo na tak!
  • little girl 21.07.2019
    Dzięki za komentarz i spostrzeżenia. Wezmę pod uwagę:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania