kiedy w bieli nie do twarzy

z otwartych dłoni wypadło ostatnie, co od dawna

chroniła przed złym spojrzeniem. jej świat zamknięty

w kawałku szarości leżał podeptany, jak struny gitary,

które kiedyś zrywała, żeby nigdy nie wydały dźwięku.

 

przy pomoście dogasał żar ogniska, nawet papierosy

skończyły się, zanim świt dotknął ziemi.

siedzieli zamyśleni, mając tylko siebie, a może była sama,

zapatrzona jedynie w cień przed oczami.

 

odejdzie, jak zawsze, kiedy przebudzi się dzień

i zabierze kontury iluzji.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • o nim pseud 2 tygodnie temu
    Piękny wiersz ❤️🌻
  • andrew24 2 tygodnie temu
    Super wiesz ❤️🌻
    ...
    w lustrze które
    obserwowało wieczór
    zniknęła rysa
    dzieląca myśli
    spotkały się na chwilę
    wymieniły treścią

    zatrzymały się
    przy ostatnich słowach
    aby odpłynąć
    swoim nurtem
    mimo że kontakt
    był na tyle silny
    aby się nie rozdzielały
    ...
    Pozdrawiam serdecznie
    Miłego dnia
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Andrew znowu napisał wiersz... dziękuję
    I odpozdrawiam, i miłego wieczoru...
  • andrew24 2 tygodnie temu
    Grafomanka 🌸
  • Adam 2 tygodnie temu
    Trudno mi jednoznacznie zinterpretować o czym piszesz. Ale to właśnie cenię w poezji, między innymi. (5)
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Dziękuję, Adamie, za przeczytanie i komentarz
  • ireneo 2 tygodnie temu
    "
    "Karolexification 2 miesiące temu
    Głębokie jak wnętrze mojej $÷∆π, "
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    No i oszalał... do reszty
  • Materazzone 2 tygodnie temu
    Aj, jej, ahhh...opuszczasz się moja miła, jakbyś swoją twórczość zaczęła okrajać jak kartofla, w kostkę, a potem wmawiała, że to tak ma być bo na zupę.
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Nie, po prostu piszę jak lubię, a nie jak oczekujesz... a jeśli nie podoba Ci się, no cóż, jestem pewna że przeżyję i Ty też...
  • Materazzone 2 tygodnie temu
    Grafomanka no i ja się z tym zgadzam, nie może się wszystko, zawsze podobać.
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Materazzone, nawet nie musi... xD
  • Materazzone 2 tygodnie temu
    Grafomanka wolność gustu!
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Materazzone, nie gadam z tobą. źle o mnie piszesz u Szaleja, kumpel tak nie robi, więc... powodzenia!
  • Materazzone 2 tygodnie temu
    Grafomanka ale wiesz, że jesteś jedną z tych dwóch osób?
  • Starszy Woźny 2 tygodnie temu
    Ładne rymy.
    NO!
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Ładne? Cudne po prostu... xD
  • ian coolmer 2 tygodnie temu
    może lepiej jeśli dzień nie wstanie.
    podoba mi się, choć kara wymierzona bezbronnej gitarze całkiem surowa:(
  • Grafomanka 2 tygodnie temu
    Nie lepiej... Dziękuję za przeczytanie
  • ... do szuflady 2 tygodnie temu
    Grafka...

    Całość, ale te dwa fragmenty najbardziej:

    "jak struny gitary,
    które kiedyś zrywała, żeby nigdy nie wydały dźwięku"

    "odejdzie, jak zawsze, kiedy przebudzi się dzień
    i zabierze kontury iluzji"

    To chyba jeden z najsmutniejszych Twoich wierszy...
  • theodoros 2 tygodnie temu
    Piękny zwiastun końca... i początku nowego
  • Grafomanka ponad tydzień temu
    Czy ja wiem...
  • theodoros ponad tydzień temu
    Grafomanka ja wiem tylko tyle, ile zjem, więc nie przejmuj się moimi głupotkami. 🤣😁
  • Grafomanka ponad tydzień temu
    theodoros, kiedy wiersz ma jedną interpretację, to jest źle napisany, ale gdy kilka, to już połowa sukcesu, więc nie przejmuję się, wręcz przeciwnie...
  • Kiro ponad tydzień temu
    Z otwartych dłoni wypadło ostatnie. Od dawna

    chroniła przed złym spojrzeniem, swój świat zamknięty.

    W szarości podeptany kawałek; jak struny gitary,

    Nigdy nie wydały dźwięku.

    Przy pomoście dogasał żar ogniska, Papierosy

    skończyły się, zanim świt dotknął ziemi.

    Mając tylko siebie, siedzieli zamyśleni...

    A może była sama?.

    odejdzie, kiedy przebudzi się dzień ; jak zawsze

    i zabierze kontury iluzji.

    Tak bym to zapisał. P.s Wiersz bardzo ładny
  • Grafomanka ponad tydzień temu
    Ładnie...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania