kiedyś
Byłam nad rzeki chłodem,
patrzyłam na most.
Byłam nad rzeki głębią,
patrzyłam w nurt.
Dziś patrzę w rzeki toń
i córkę mą widzę,
co brzegiem piasku drepcze,
ryby strach omijając nogą.
Syna, córki dłoń
w mojej ręce ogrzewa.
Wnuczki śmiech dźwięczy.
Nie patrzę już na most, w rzeki nurt.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania