Świetny tekst ukazujący zdradę. Wstrętne jest to co zrobił Howell. Wszystko można wybaczyć, ale zdrady nigdy. A ten cymbał brzmiący to pomysł naszej uroczej Mar.? Pozdrawiam 5
,,siwe smugi latały'' - tu napisałabym: snuły się, bo dym przemieszcza się raczej powoli, majestatycznie
,,Byli ubrani'' - tu wyrzuciłabym słowo byli, by pozbyć się powtórzenia
Ja też odczytałam zachowanie Howella jako zdradę, ale teraz dotarło do mnie, że mógł być zwykłym głupcem, ale dlaczego wówczas stałby tak wysoko na piedestale, by wszyscy na niego czekali cały dzień?
Hej! Napisałeś pod moim tekstem, że chyba nadajemy na podobnych falach. Faktycznie po przeczytaniu Twojego nie mogę się nie zgodzić :) Tak jak napisała Karola kilka językowych niedoróbek, ale nie rażą zbytnio. W pewnym momencie miałem ochotę skopiować całość i zredagować po mojemu, ale stwierdziłem, że nie…tak się nie robi. A chęć wzięła się stąd, że tekst jest w moich klimatach – elementy absurdu, zabawa słowami, dziwne nazwiska itp. Na pewno poczytam Twoje wcześniejsze teksty. Pozdrawiam 5.
Komentarze (12)
,,Byli ubrani'' - tu wyrzuciłabym słowo byli, by pozbyć się powtórzenia
Ja też odczytałam zachowanie Howella jako zdradę, ale teraz dotarło do mnie, że mógł być zwykłym głupcem, ale dlaczego wówczas stałby tak wysoko na piedestale, by wszyscy na niego czekali cały dzień?
Ciekawy tekst ode mnie 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania