Kiedyś było normalnie...

Chcę jak żyć kiedyś normalnie

gdy żyło się strasznie banalnie

nie było żadnych zmartwień

a teraz jest masa zdziwień

często chce mi się siebie podziwiać

ale to od środka zaczyna dobijać

mam chyba za wygodne życie

mimo że ograniczyłem dopaminowe spożycie

wydawało mi się że wyszedłem dzięki temu na prostą

ale wciąż chodzę zakręconą drogą

chciałem pisać i budzić się że swobodą

trochę tak jest, ale w gratisie wstaje z paranoją

to chyba za ten talent

który nie wiem czy mam czy mi sie wydaje

a to życie to na okładce wygląda ładnie

a w środku ta osoba czuję się koszmarnie

napewno w życiu też są te lepsze chwilę

ale człowieka bolą bardziej te gorsze

bo chciałby aby nie znikały te lepsze

będąc zwykłym chłopakiem, aby poczuć się jak król

trzeba chyba utyrać tysiące dób

pewnie niektórzy robią to by dotknąć kilka tych sztucznych dup

ja znowu bym chciał cudowną żonę i mieć dzieci

tylko co jeśli przekazał bym im dziwne chęci?

a może bym im dał fajne geny

które pomogły by im nie błądzić i łatwiej przejmować tereny

ale znowu też nie chciał bym im dawać wszystkiego na tacy

bo wiem jak boli uzależnienie od taty

i ile taki ból jest warty

przez to że muszę być na rodziców utrzymaniu jestem smutny

ale cóż muszę jeszcze skończyć tą szkolę

lecz w moim mieście nie ma też za dużo pracy

dlatego szukam w czymś innym swojej szansy

pół wakacjach pracowałem fizycznie

a się stało tak,że ledwo tam wytrzymywałem psychicznie

to co się dzieje w tej pracy

pokazuje jakie są chore czasy

młodzi są traktowani jak śmiecie

bo nikt nie zauważy ani nie wierzy w depresję

i dlaczego 18 latek nie jest tak wydajny jak on po 20 latach pracy przecież?

w dużych zakładach tak się dzieje

gdzie wydajność ma najwyższą cenę

tam się wcale człowiek nie liczy

a dla pracodawcy zyski

Polska to bardzo smutny kraj

każdy by chciał żebyś mu co dał

ale już w zamian ktoś by nic nie oddał

a ja bym chciał tylko godnie żyć

byle na swoim oraz mieć co zjeść i pić

nie chcę iść nigdy w używki

bo wiem jak to niszczy i jak cierpi przez to bliski

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • zsrrknight rok temu
    smęty i to mniej więcej na poziomie smutnego emosia z gimnazjum...
    A forma - zacznijmy od tego, że jest tu dosyć dużo błędów. A o rozwlekaniu, okropnych rymach i ogólnie chyba o wszystkim szkoda wręcz wspominać...
  • Grzesix rok temu
    Rozumiem rozumiem, dzięki za opinie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania