Poprzednie częścikiedyś

kiedyś wieczorem

zapada zmrok

za oknem pada deszcz

szybko idą przechodnie

kładą cienie w światłach latarni

 

patrzymy sobie w oczy

herbata stygnie

ciągnie się czas

 

piękne włosy cała ty

zanurzone myśli po pas

milcząc mówimy więcej

ślini się wokół świat

 

stworzeni z jednej gliny

dotykam dłoni

ciepły puch

zamykam oczy płynę do ciebie

w końcu coś mówisz

nie wiem

mamy wolną chwilę dla siebie

 

ciepła obojętna herbata

płynie w dół na dnie esencja

pobudza wyobraźnię i kreatywność

 

wolni od klasycznych kłamstw

bez żadnych zakazów ani półprawd

małe ziarenka smaku

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania