Kielich
Spojrzałam w twoje oczy, chcąc zobaczyć swoje odbicie.
Nie było to ważne dla ciebie, lecz dla mnie –
bo w twoich zwierciadłach chciałam dostrzec swoją duszę
i nauczyć się ją zauważać.
Patrzeć w głąb siebie,
może nawet utopić się w niej – w swojej duszy.
Przecież nigdy nie chodziło o ciebie,
zawsze o mnie, o moją duszę i moje potrzeby.
Poczucie, że mam siebie na poważnie,
miałeś mi pokazać.
Że to ja jestem dla siebie spełnieniem
i panem – bogiem swojej duszy.
Nie potrzebuję niczego ani nikogo,
by być pełna.
By cieszyć się przyziemnymi przyjemnościami,
by nie musieć się prosić o miłość,
o spełnienie, o szacunek i szczerość.
Dziś dostałam to od samej siebie.
Patrząc w twoje zwierciadła,
mogłam rozmawiać ze sobą.
Życzę każdemu,
by jego dusza potrafiła zapełnić pustkę.
Bo tylko z pełnego kielicha można się napić.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania