kilkadziesiąt sekund a może mniej o łut…
trzydzieści cztery metry
na kredyt i wiatr w szczelinach
ściany i podłoga sufit i
dwa księżyce jeden za oknem
drugi odbity w szybie
takie szczęście
urządzał maksymalnie minimalistycznie
oszczędzał przestrzeń
sterylnie w nim jak w aptece
żadnych tajemnic zakamarków
bezosobowa prostota
nawet sąsiadów nie zna
przyjaciół tyle co kot napłakał
zawsze był smutnym człowiekiem
takie szczęście…
Komentarze (3)
Księżyce wypadły cudnie, zestawione z zimnym wnętrzem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania