Kim jestem?
Piszę, więc jestem – w rymie i bez,
gdy dusza szlocha, tworzę wiersz z łez.
Mnie zachwyciły, choć byłam dzieckiem,
baśnie, legendy i mity greckie.
Między wersami marzę bez miary,
głaskam pojęcia, tnę metafory,
szukam natchnienia w słońcu i w mroku,
z głową w obłokach, z rymem w rynsztoku.
Czasem się gubię w chmurnych nastrojach,
nikt nie zna prawdy o moich znojach.
Grzebię w dnie duszy, jak rolnik w glebie,
cały wysiłek – tylko dla ciebie.
A moje ‚płody‘ możecie czytać,
słać komentarze i się zachwycać.
Nie będzie nudy – to nie premiera,
to ja – poeta, żadna chimera.
Komentarze (2)
"Zachwyciły mnie, gdy byłam dzieckiem"
"Głaszczę pojęcia, tnę metafory"
"Nikt nie zna prawdy o moim znoju."
"To ja – poeta. Nie żadna chimera."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania