Kim jestem?

Piszę, więc jestem – w rymie i bez,


gdy dusza szlocha, tworzę wiersz z łez.

Mnie zachwyciły, choć byłam dzieckiem,

baśnie, legendy i mity greckie.

 


Między wersami marzę bez miary,

głaskam pojęcia, tnę metafory,

szukam natchnienia w słońcu i w mroku,


z głową w obłokach, z rymem w rynsztoku.

 

Czasem się gubię w chmurnych nastrojach,

nikt nie zna prawdy o moich znojach.


Grzebię w dnie duszy, jak rolnik w glebie,

cały wysiłek – tylko dla ciebie.

 

A moje ‚płody‘ możecie czytać,

słać komentarze i się zachwycać.

Nie będzie nudy – to nie premiera,

to ja – poeta, żadna chimera.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Janka 5 miesięcy temu
    Jak myślisz?...
    "Zachwyciły mnie, gdy byłam dzieckiem"
    "Głaszczę pojęcia, tnę metafory"
    "Nikt nie zna prawdy o moim znoju."
    "To ja – poeta. Nie żadna chimera."
  • LydiaDel 5 miesięcy temu
    Dziękuję za inspiracje.Czasem robi się specjalnie takie "zrywy", by czytających zatrzymać, zmusić do przemyśleń. Opcji jest wiele.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania