Kino..
Siedzieli razem na kanapie w kinie, ona nerwowym wzrokiem rozglądała się po sali czy nie ma nikogo kto by ją znał. Zawsze to robiła kiedy gdzieś ją zabierał, to że ona go kochała nie było dobre - związek zakazany. On jak gdyby nigdy nic siedział spokojnie obok niej nie dotykając jej w żaden sposób. Czy coś czuł do niej tak jak ona do niego? Nigdy jej nie pocałował, nie wyznał miłości, nie pokazał że mu na niej zależy. Zawsze zastanawiała się po co zaprasza ją w różne miejsca na koncerty,do kina, na kolację nawet gdyby on też ją kochał nic by z tego nie wyszło. Wybrał nudy film.. romans, gdzie film akcji? Światła gasną i zaczynają oglądać, nie wiem kogo ten film bardziej nudzi, ale ona po upływie 45 min zasypia wtula się w ramię jej towarzysza i śpi wąchając jego szyję wtulając się mocniej... Śni o nich.. o ich wspólnym życiu, to lepsze niż ten żałosny romans bo dotyczy jej. Budzi ją delikatny szept wymieszany z jego zapachem, a ona zostając jeszcze nie do końca wybudzona składa pocałunek na jego ustach, nie odtrąca jej. Wybudziła się, otworzyła oczy i spojrzała na niego uśmiechał się zagadkowo, a jednak pomyślała : " Pocałowałam go naprawdę" . Zarumieniła się, on jak gdyby nigdy nic wstał pomógł jej się zebrać i wyszli razem do wyjścia.
W aucie panowała cisza, bała się odezwać, ich znajomość nie małą przyszłości. ale nie chciała go stracić. Gdy ruszyli atmosfera zaczynała powoli rozluźniać się, pomyślała że nic sobie z tego nie zrobił bo przecież spała.. mogło jej się coś śnić, są różne wytłumaczenia tej sytuacji. W połowie drogi odezwał się niespodziewanie: " Sophie jeśli Cię zaproszę do kina to nie zamówię kanapy, będziemy siedzieć na zwykłych fotelach. Wiem jak bacznie rozglądasz się czy nikt Cię nie widzi ze mną, spokojnie rozumiem Cię, dlatego ta słodka niespodzianka którą zrobiłaś mi dziś.. tam na śpiocha... musimy dopilnować żeby nie powtórzyła się w takiej sytuacji" jego uśmiech był piękny, zmysłowy, jego wzrok.. rozmarzony. Nie był zły był zadowolony.. a jednak nie jest mu obojętna, poczuła na ciele dreszcze przecież nie mogą być razem, to nie ma przyszłości ona nie może go omotać musi sobie dać z tym spokój, ale przecież... może marzyć...
Komentarze (4)
nie mam żadnych zastrzeżeń 5
rzadko czytam romanse bo mnie nudzą, tu znalazłem coś ciekawego, wyjście poza konwenans
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania