Klasztor
Kapucyński klasztor
Otwartymi stoi drzwiami
Na ulicy chłód i zamęt
Wiatr nieprzychylny
Twarz mą złą skamienia
I w kapucyńskim klasztorze
Drzwiami stojącym otwartymi
Ciemność świec widzę
Których ciepło nie mnie dosięga
W środku duch mocny stoi
Braci łaską napełnia
Gęste tam powietrze
Boże w sen ludzi wpędza
A ja przy kapucyńskiej bramie
Sam na słońcu przystaję
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania