Klatka
Myśl zamknięta w klatce
co próbuje wylecieć i się uwolnić
Słowa które nie wypowiedziane nieustanie fruwają pośród zamkniętych drzwi mojego umysłu
Otwarte może jedna mała furtka już próbuje się uwolnić wyjść, wyzwolić
Tam kolejne pomieszczenie pełne klatek w które me myśli wpadają jakby pchnięte nieczystą siłą
To nie moje, nie przyznaje się
nie odemnie te pragnienia
A może jednak, może właśnie to są te uwięzi?
Czy ja sama jestem twórcą tej niedoli?
Oczywiście że tak
Tylko ja mam klucze ale chyba jeszcze nie zaprzyjaźniłam się z klucznikiem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania