Klepsydra jak porcelanowe wnętrze

bywa, że zwijam się

błądząc w chmurach, by później

zmartwychwstać

 

przytulam świt

szczebiocząc swata się ze mną

oddając w całości krzyk i ciszę

światło i mrok

 

szukają miejsca pełnego muzyki

wtedy zasypiam

nie myślę o krystalicznym oddechu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • piliery 4 miesiące temu
    Ładne. :)
  • zingara 4 miesiące temu
    Dzięki bardzo :)
  • Łukaszenkow 4 miesiące temu
    zingara on się nie zna, to tania tandeta dla naiwnych kur domowych. Pozdrawiam
  • zingara 4 miesiące temu
    Łukaszenkow Dziękuję za Twoją opinię. Każdy ma prawo do własnego zdania.
  • Łukaszenkow 4 miesiące temu
    zingara dziękuję, że ja też mogę mieć

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania