Klin... klinem
uzależniona od internetu
o bożym świecie bywa zapomnę
chłop woła babo ty mnie nie stresuj
wyłącz tę skrzynkę i chodź tu do mnie
leżę odłogiem płonę jak hutniak
na supeł chuci przecież nie zwiążę
a ty mi każesz czekać do jutra
albo przez ramię rzucasz śpij dobrze
raz był się zeźlił na internautkę
i tak mi rzecze 'maja liubima'
nie będę wiązał nic na kokardkę
poszukam innej 'kak tiebia nima'
albo na odwyk tak po dobremu
pójdziesz lub znajdę inne sposoby
wszak na 'pridumku' albo samemu
mogą jedynie te anglofoby
i znalazł sposób mój egzorcysta
na brzuch położył wzór klawiatury
klikaj powiada a potem zatwierdź
a ja udaję że nie wiem którym
zacząć mam z małej czy wielkiej bukwy
lepiej na czysto czy też w brulionie
bo takie wonne mają okładki
a ja ulegać lubię oskomie
może podwójnie jakieś klawisze
wcisnę by sprawdzić czy dobrze działa
w razie zawieszki wystarczy reset
żeby zobaczyć co nabazgrałam
uzależnienie bywa urocze
i tak wzajemnie klikamy nieźle
jutro wyjeżdża na dwa tygodnie
więc chyba znowu się uzależnię
Komentarze (4)
Dziękuję za wizytę z pochwałą/bardzo mi miło.
Pozdrawiam.
Aż by człek chciał rzec:
Nie zamierzam kochanie, w internecie bywać przestać,
no chyba, że na ciele ci wyrośnie, klawiatura i ekran🤣
Faktycznie. Ładne rymy 2 i 4→rytm, dziesięciobój sylab zachowany:)
Pozdrawiam🤣
To ja tak od końca... w pewnym wieku/jak każda kobieta - jestem trochę labilna i trwanie w/przy jednej 'dyscyplinie' po prostu mnie nudzi... stąd ten dziesięciobój🤣
No ładniście człek rzekł... tak zawirtualowanie🤣
Dzięki za pochwałę. Pozdrawiam serdecznie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania