Kobieta na wzgórzu

Zygmunt Jan Prusiński

 

KOBIETA NA WZGÓRZU

 

Bywa tam by mnie ujrzeć

odgarniam gęste zarośla

tak wygląda życie - nawet

fotografia tego nie pokaże.

 

Wznoszę się słowami

podpowiadają drzewa

gdzie mam się udać

by do wzgórza dojść.

 

Niezapominajki w ręku

słyszę ich śpiew -

dorodne grusze milczą

ale widzą jak się staram.

 

Opisuję zapowiedzenia

że jestem bliżej - czuję

twój zapach w liściach

przyświeca mój cel.

 

Czy będziesz otwarta

i wędrowca przyjmiesz?

 

Wiersz z książki "Spijanie miodu"

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania