Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Kochaj albo rzuć
Komenda Policji Warszawa Ursynów
Wydział do walki z terrorem kryminalnym. Znudzeni policjanci grali w karty, gdy nagle przyszedł komendant Słoń.
- Panowie, jako, że mamy piątek... - Słoń uśmiechnął się wyjął z torby litr wódki.
- Eeee, panie komendancie, zawsze wiedzieliśmy, że pan to swój chłop! - roześmiał się młodszy aspirant Nawrocki.
- Nawrocki, skoro już jestem twoim kolegą, to ty polej.
- A może pan naleje?
- Nawrocki, morda w kubeł albo pójdziesz ruchem kierować!
- Dobra, jak mamy się bawić to się bawmy psia mać! - powiedział starszy sierżant Andrzej Jurewicz.
- Więc ty nalejesz.
Godzinę później
Pod budynkiem banku samochód Andrzeja uderzył w inny.
- Żesz kur...
Z samochodu wyszła ładna blondynka i podeszła do samochodu Andrzeja.
- Ja przepraszam, niechcący...
Blondynka uśmiechnęła się i położyła mu palec na ustach. Następnie zjeżdżała nim stopniowo w dół. Andrzej uśmiechnął się, i westchnął, gdy doświadczał seksualnej przyjemności. Wpuścił blondynkę do auta i razem zaczęli współżyć. Gdy skończyli, ujrzał przez szybę komendanta Słonia.
- Juerwicz! Wyłaź z auta ale już!
CDN
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania