Kochające serce

Hej, złap mnie za rękę!

Poczuj choć przez chwilę me kochające serce

Pokruszone, złamane, zranione

Ale nadal kochające, miłością po brzegi wypełnione

Serce me ostoją jest prawd, kłamstw, skarg

Ale nadal jest pełne ciepła

Potrafi kochać

Hej, czy czujesz jego bicie?

Widzisz jego lustrzane odbicie?

Czujesz, ono bije?

Dla ciebie przecież cały czas żyję

Hej... co się stało?

Czyżby nas w nas było już tak mało?

Gdzie jesteś? Widzisz mnie jeszcze?

Co się stało, że znowu między miłością a nienawiścią unoszę się?

Nie mogę dotknąć miłości

Nienawiść stara się spowrotem zagościć.

Co się z nami stało?

Czyżby odeszło to co piękne być miało

Gdzie jesteś? Dlaczego odszedłeś?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Szalokapel 15.12.2016
    Spowrotem - z powrotem
    Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piekna, subtelna poezja. Słowa delikatne i zgrabnie dobrane. Całość miazdy, mimo że nie lubię wierszy o miłości. Bardzo dobrze wyszło. Pozdrawiam. 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania