Kochające serce
Hej, złap mnie za rękę!
Poczuj choć przez chwilę me kochające serce
Pokruszone, złamane, zranione
Ale nadal kochające, miłością po brzegi wypełnione
Serce me ostoją jest prawd, kłamstw, skarg
Ale nadal jest pełne ciepła
Potrafi kochać
Hej, czy czujesz jego bicie?
Widzisz jego lustrzane odbicie?
Czujesz, ono bije?
Dla ciebie przecież cały czas żyję
Hej... co się stało?
Czyżby nas w nas było już tak mało?
Gdzie jesteś? Widzisz mnie jeszcze?
Co się stało, że znowu między miłością a nienawiścią unoszę się?
Nie mogę dotknąć miłości
Nienawiść stara się spowrotem zagościć.
Co się z nami stało?
Czyżby odeszło to co piękne być miało
Gdzie jesteś? Dlaczego odszedłeś?
Komentarze (1)
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piekna, subtelna poezja. Słowa delikatne i zgrabnie dobrane. Całość miazdy, mimo że nie lubię wierszy o miłości. Bardzo dobrze wyszło. Pozdrawiam. 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania