kocham Cię...

kocham Cię

usta bezgłośnie wyszeptały słowa

będące preludim prawdziwej tragedii

złączyły się wargi

splotły ramiona

ręce jak bluszcz

skrępowały dwa nagie ciała

coraz mocniej

i mocniej

i mocniej

zaczęło brakować oddechu

lecz nie mogli poluzować uścisku

opadli bez życia...

 

miłość jest śmiercią

czasem

Następne częścikocham...

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Bettina dwa lata temu
    https://youtu.be/Iv9mRsYTsps?si=TY-XL845xpu-gj7o
  • Bettina dwa lata temu
    I o co tu sie bic, jesli jest przestrzen napelniona akordem.
  • Bettina dwa lata temu
    Widzisz Czynnosc w tym wierszu?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania