Kochanie...

Chciałabym zapalić papierosa na moście. Poczuć zapach dymu, którego nienawidzę.

Wypić czarną małą kawę w Coście

Czuć smak gorzki, którym się brzydzę

 

Zrozumieć że wcale nie muszę trwać w czymś co mi przeszkadza...

Rzucić papieros do wody, plusknięcie go zdradza.

Kawę oddać bezdomnemu, pewnie weźmie, podziękuje

Skażoną ślinę poczuć na języku, później ją wypluję

 

Cóż, przeszkadzasz mi ostatnio kochanie...

Czy rozumiesz ten wiersz pisany na kolanie?

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania