Kochankowie w bzie (na podstawie obrazu Marca Chagalla)

Wieczór uroczy, księżyc się wznosi, a jego blask ogarnia ziemię.

Ciemne przestrzenie, co niegdyś w gniewie wciąż przesycały mroki nocy,

wnet upłynęły,

i blask uroczy oświetla dwóch kochankom oczy.

W bzie kochankowie,

przesyca ogień,

ich ciała, które drżą płomiennie.

W bzie kochankowie,

ich serca w żarze, a dusze lgną po nieboskłonie.

I tylko oni są dla siebie,

i chcą tej nocy na czarnym niebie połączyć ciemną noc i ziemię,

i duszę swe w gwiazdach umieścić,

aby co noc spotykać siebie.

Nie myślą jeszcze o poranku,

i o ciemności przyszłych dni,

lecz się wpatrują w głębię oczu swych,

a tam płomiennych uczuć świt.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania