Kocur
Naburmuszone od rana
Wąsy oblizało po miseczce mleka
Prychnęło i odwróciło się ogonem
Pogłaskałam po futrzastym grzbiecie
Ale rozkosznie...
Plamą rozlało się na kanapie
Coś tam syczy i drapie
Proszę cię
Nie po kanapie!
Pod rękę się tuli
Na kolana się wciska
Wtula głowę w kark
Weź pomiziaj
No nie pogłaskasz kociska ?
Komentarze (10)
Dzięki już poprawiam
Mam dwa futrzaki, więc wiem o czym piszesz hahaha... lekkie i urocze🙂
Ps.
Chyba powinno być parchnęło, a nie parychnęło.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania