...

...

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • zsrrknight dwa lata temu
    trochę dziwne, ale nawet niezłe. Znaczy chaotyczne przede wszystkim, ale napisane w miarę solidnie
  • Eubanazy dwa lata temu
    Trochę dziwne, ale niezłe - na lepszą recenzję, nie mógłbym liczyć. Dzięki :)
  • Rubinowy dwa lata temu
    Krytycyzm w spojrzeniach bohaterów nieco razi, czasem brakuje kropki, ale ogólnie jest nawet fajnie ;)
  • Eubanazy dwa lata temu
    Krytycyzm w spojrzeniach? :D Co to znaczy?
    Kropki pewnie wydziobały kury :P Dzięki :)
  • Rubinowy dwa lata temu
    Eubanazy w dialogach następują po sobie krytyczne spojrzenia, jakoś mnie to zazgrzytało, że w obu przypadkach to słowo się pojawia, dlatego nie omieszkałem podzielić się tą uwagą, aczkolwiek nie po złości :D
  • Eubanazy dwa lata temu
    Rubinowy faktycznie. Przegapiłem to. Poprawiłem i dziękuję.
  • Tjeri dwa lata temu
    Uśmiechnął mnie ten tekst.
    Oryginalny, zabawny, lekko napisany.
    Fajnie mi się czytało.
  • Eubanazy dwa lata temu
    Bardzo mnie to cieszy. Uśmiech czytelnika najwyższym orderem.
    Dziękuję za uśmiech Tjeri.
  • wikindzy dwa lata temu
    Raduje.
  • Eubanazy dwa lata temu
    Kukuryku!
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Eubanazy↔Fajnie zakręcony tekst, w takim osobliwym stylu, sformułowań zdań!:)
    Pozdrawiam🤠:)
  • Eubanazy dwa lata temu
    Cze D.D. Jestem zachwycony Twoim komentarzem ;) Zapraszam jak najczęściej.
    Pozdrawiam i ściskam w imadle :D
  • maciekzolnowski dwa lata temu
    "Nigdzie nie można było być samemu, wszędzie ludzkość i ludzie, niby robaki pełzające po ziemi". Genialne zdanie. Takich genialnych zdań jest więcej. Szkoda, że szybko się kończy. Toż to bizarro jest. Fajny styl.
  • Eubanazy dwa lata temu
    Zgooglowałem sobie kim jest Bizarro. Podoba mi się idea, być przeciwieństwem Supermana. Wyobrażam sobie, że wszystko co robi taki antybohater, ma na celu czynienie zła. Gdy gdzieś dzieje się dobro, zjawia się Bizarro. Bardzo interesujące.

    Szybko się kończy, bo jestem leniem i szybko się nudzę. Pomysłu starcza na kartkę papieru i przypadki, gdy napisałem coś dłuższego można policzyć na palcach jednej ręki. Być może kiedyś, pod koniec życia stworzę epopeję. To będzie moje opus magnum. Tymczasem przygotowuję się do tej roli. Hmm. No może trochę popłynąłem. Do niczego się nie przygotowuję. Ale sama myśl, że mógłbym coś takiego stworzyć, napełnia mnie rozkoszą.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania