Kolce róży
W pięknym ogrodzie dotknęłam róży
A wewnątrz coś cicho zaczęło się burzyć
Jej ostre kolce wbiły się w skórę
Zostawiając po sobie głęboką dziurę
Ich słodki zapach był tylko pozorem
Choć niósł ukojenie letnim wieczorze
Raniła szybciej niż cicha trucizna
A po niej zostanie maleńka blizna
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania