Mam przeczucie, że tekst jest dedykowany... więc dotyczy bardzo osobistych relacji. Niemniej bardzo ciekawie prezentuje pewne zagadnienia.
Świat jest coraz mniejszy nawet z perspektywy garwolińskiego "Zieleniaka" :) Pozdro
Jak kiedyś wyjdzie na jaw, że jesteś Lamb aka E make, to się nie zdziwię. Noo, cóż - zajebiste Hamulce ze słów "Śnieżynko, śpisz?" obią piorunującą robotę.
Kurczę, płynie się, mimo całej tej niejednoznaczności.
Tekst o miłości, która w podświadomości funkcjonuje jako nienawiść i zazdrość. Siostrzana zazdrość. Młodsza wydaje się być lepsza, piękniejsza, kochana przez każdego. Przez Ciebie również. A może wcale nie? Może tak Ci się tylko wydaje? Albo chce Ci się wydawać?
Bardzo dobry kawał prozy poetyckiej. Całe to zachwalanie urody i niezwykłości dziewczyny, zakrawa tak naprawdę kpiarską satyrę. Starsza jest maską, która kocha, ale pod nią kryje się chęć usmiercenia znienawidzonego ideału.
Sory, jeżeli brzmię, jakbym pisała to nieszczerze. Tak teraz zauważyłam, że można pod ironię to dopasować. xD
Ale nie, dobry kawał tekstu. Właśnie taki lambowy.
Osoba mówiąca..jakby o sobie poprzez kogoś. Mimochodem maluje obraz siebie w krzywym zwierciadle, powykręcany, przesączony przez opowieść o kimś, kogo stawia na piedestale; lepszą wersję siebie, lepszą siostrę.
Że to jest piedestał szczery - widać dla mnie zawsze najbardziej po wszystkich próbach i niemożnościach kogoś z niego strącenia, dlatego tak pięknego autentyzmu dodają wszystkie jadowitości i gorzkość.
Flow masz piękne, swoje własne, czyta się z podziwem.
Niesmowicie mi się podoba ten akapit:
,,Miłość, kochanie, to ocieranie się o kolce. Uśmiech jako wykwit zamaskowanego bólu. Bo uśmiech przytula. Bredzi kolorem, ujarzmiając mgiełkę autyzmu. Ociepla. Zatańczmy jeszcze raz. Miłość kochanie, ma mechanizmy obronne. Chwyć za gardło, obezwładnij mnie, przywiąż do drzewa łoża. Zawstydzasz wstydem, zawstydzasz cały czas delikatnością, wycofaniem.''
Komentarze (14)
Świat jest coraz mniejszy nawet z perspektywy garwolińskiego "Zieleniaka" :) Pozdro
Tekst o miłości, która w podświadomości funkcjonuje jako nienawiść i zazdrość. Siostrzana zazdrość. Młodsza wydaje się być lepsza, piękniejsza, kochana przez każdego. Przez Ciebie również. A może wcale nie? Może tak Ci się tylko wydaje? Albo chce Ci się wydawać?
Bardzo dobry kawał prozy poetyckiej. Całe to zachwalanie urody i niezwykłości dziewczyny, zakrawa tak naprawdę kpiarską satyrę. Starsza jest maską, która kocha, ale pod nią kryje się chęć usmiercenia znienawidzonego ideału.
Wow, to jest naprawdę świetne.
Ale nie, dobry kawał tekstu. Właśnie taki lambowy.
Że to jest piedestał szczery - widać dla mnie zawsze najbardziej po wszystkich próbach i niemożnościach kogoś z niego strącenia, dlatego tak pięknego autentyzmu dodają wszystkie jadowitości i gorzkość.
Flow masz piękne, swoje własne, czyta się z podziwem.
Niesmowicie mi się podoba ten akapit:
,,Miłość, kochanie, to ocieranie się o kolce. Uśmiech jako wykwit zamaskowanego bólu. Bo uśmiech przytula. Bredzi kolorem, ujarzmiając mgiełkę autyzmu. Ociepla. Zatańczmy jeszcze raz. Miłość kochanie, ma mechanizmy obronne. Chwyć za gardło, obezwładnij mnie, przywiąż do drzewa łoża. Zawstydzasz wstydem, zawstydzasz cały czas delikatnością, wycofaniem.''
XXI wiek. Balladyna nie na Kirkora czeka.
Świetny tekst.
5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania