Poprzednie części: Kolejny dzień
Kolejny
Kolejny dzień szczęśliwy, słońce śmieje się do mnie,
Lecz gdy nadchodzi noc, myśli gromadzą się tłumnie.
Czemu nasze drogi rozeszły się w mroku?
Dlaczego zostałeś tam, gdzie ja nie mogę kroku?
Marzę, by powrócić do chwil pełnych blasku,
Gdzie wszystko było proste, bez cienia, bez wrzasku.
Co mogę zrobić, by naprawić ten błąd?
Wyobrażam sobie świat, gdzie znów jesteśmy stąd.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania