Poprzednie częściKolejny dzień

Kolejny

Kolejny dzień szczęśliwy, słońce śmieje się do mnie,

Lecz gdy nadchodzi noc, myśli gromadzą się tłumnie.

Czemu nasze drogi rozeszły się w mroku?

Dlaczego zostałeś tam, gdzie ja nie mogę kroku?

 

Marzę, by powrócić do chwil pełnych blasku,

Gdzie wszystko było proste, bez cienia, bez wrzasku.

Co mogę zrobić, by naprawić ten błąd?

Wyobrażam sobie świat, gdzie znów jesteśmy stąd.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • VolleN ponad rok temu
    To bodaj najsłabszy utwór który zamieściłaś dzisiaj. Rzuca się w oczy usilne szukanie rymu :(.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania