kolekcjonerka siniaków
jej ciało to miejsce nadużyć
połamała palce na próbach zliczenia
– zegar tyka nieprzerwanie –
jej ciało byłoby ziemią obiecaną
gdyby nie dwie
przepastne
głuche studnie
zamilcz posłuchaj jak mówią
„nie będziesz miał bogów przede nami”
krok w przód i dwa w tył
– zegar tyka nieprzerwanie –
Komentarze (19)
Piszesz dobre, mocne, głębokie i bolesne rzeczy.
Krok w przód i dwa w tył to nadzieja, to normalny etap w procesie zmian. Tak jest i tak ma być. I tak potem znów są te do przodu.
Tak, dodam więcej: te kroki w przeciwnym kierunkach to walka, zmaganie się z samym sobą. Tak właśnie ma być i tak jest, czasem "dojście do wiosny" trwa dłużej niż by to wynikało z przewidzianego dystansu ;)
Tomik. Zaskoczyłeś mnie, nie powiem :) . Myślę o nim, ale to jeszcze odległa przyszłość, jak sądzę, niemniej dziękuję za optymizm :)
A czas tyka każdego z nas:)↔Może kiedyś nadejdzie czas, że zniknie czas:)↔Pozdrawiam:)↔%
Hmm... czas jest w ogóle ciekawy, bo odczuwanie jego upływu jest zależne od sytuacji. Czy zniknie kiedyś? Z pewnością tak, razem z całym naszym światem, zginie dla jednostki i dla ogółu :)
Słusznie prawisz.
Pośpiech, lub czekanie↔zupełnie inne odczucia.
Sądzę taż, że w snach inaczej płynie czas.
Można by zrobić doświadczenie.
W realu→patrz na zegar od:9.00 do 10.00
Hipnoza↔to samo↔wpatruj się w zegar od 9.00 do 10.00.
Powiedz jak będzie u Ciebie 10.00.
Ciekawe, czy w realnym świecie, tez by upłynęła godzina?
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania