kolory jesieni

płoną drzewa

kolorami jesieni

nic dodać nic zmienić

 

na stawie otoczonym przez krzewy

liście na wodzie w nieładzie jak puzzle

układam z nich wiersze

 

spotykałaś tutaj się ze mną

zostawiłaś bukiet liści

przynosiłem czerwone wino

rozmowa kleiła się do świtu

ptaki budziły nas z amoku miłosnych chwil

 

z jesienią odeszłaś

w inny wymiar

przeniesieni w czasie

mijamy się na ścieżce

wydreptałem twoje imię

 

jesień okryła lasy

ogniem kolorowych wspomnień

na polach świeży zasiew

 

przeszło uczucie jak podmuch

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania