kołowrotek
zawiesiłeś nas wysoko, więc możemy tylko spadać.
nisko, coraz niżej, aż po zanikanie.
może właśnie o to chodzi, żeby zejść z linii,
z oczu. stanąć po drugiej stronie, patrzeć jak odpada bagaż.
po słowie, po krzyku.
ty wiesz, a ja uczę się stawiać kroki. zapominać.
widziałam za dużo cierpienia. w tobie, we mnie.
na nowo budować obrazy, na których czerwień nie płynie krwią,
zepsutym ruchem wskazówek, gdy czas łapie się jak oddech.
jedna chwila, druga, a pomiędzy kołysanie marzeń. jakby były.
uśpione, lecz wciąż żywe. jakby trzeba było zatrzymać się,
by pójść dalej. dużo dalej.
Komentarze (25)
A tak poza tym, to dziękuję... xD
Proszę o więcej...
To Ty mi zepsułeś średnią...
Niezbyt tam wesoło, ale rozumiem... bo i u Ciebie podobne tematy.
A gdzie poezja?"
No, no, wreszcie widząc źdźbło w oku bliźniego dostrzeglaś belkę w kącie swego.
Jest nią bełkot o możliwości spadania zawieszonych: zawiesiłeś nas wysoko, więc możemy tylko spadać. Gdyby zawiesił was nisko to unosilibyście się wysoko?
Na boga, ale wersy niżej jeszcze gorzej, bo tam owo spadanie jest schodzeniem....
Jak już tu wpadłem (niezawieszony) zamierzenie
poduczę. Wyśmiewałaś userkę że może nie potrafić naPISać smsa[!]. To także belka w twoim oku.
Czy naPISałabyś - inri, albo ihs? Zapewne bez poniższej uwagi, tak co byłoby przejawem ignorancji (a przesz nauczać i pouczać źdźbłowych, podobnie jak inna obsceniczna miernota, stawiająca się tu samozwańczo w "roli" gramatyka). Otóż SMS, a w dopełniaczu SMS-a, ostatecznie i stosownie do twego intelektualnego levela - esemesa - koronko kalwaryjska, a dlaczego, to doczytaj w googlach. I korzystaj z nich stale, a nawet częściej.
I tak ci dopomósz buk😃
Dlatego też bronisz wściekle grafomanii, bo ją rozumiesz, bo sam jesteś grafomanem... ale powiedz mi ireneo, co mnie to może obchodzić? A smsy zostaw w spokoju, bo ci padło... xD
druga strona
niebieska linia
odgradza czas
w którym chciałbym
znaleźć miejsce
zwodzony most
stoi na drodze
czerwone światło
świeci zbyt długo
może...
może to tylko awaria
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Podoba mi się... Dziękuję Andrew
Pozdrawiam również i miłego dnia
tego co było, a już nie jest. Relacje Pollira to osobiste cierpienia splecione w złożoną narrację.
Bagaż emocji i doświadczeń, to pragnienie znalezienia przyczyn, a zarazem spokoju.
"spadanie i zanikanie dla bohatera(ki) tego utworu, może oznaczać odpuszczenie, uwolnienie się
od ciężarów przeszłości.
"budowanie obrazów" to sens nadziei, że coś się odnowi, a krew będzie zwyczajnie czerwona.
Trudno Polirowi przedostać się poza obszar natarczywych i tych samych myśli.
żeby pójść dalej, musi przeanalizować prawdziwe przyczyny ciągle pogłębiającego się
stanu psychicznego.
W przeciwnym razie dręczące myśli, będą coraz napastliwe i groźne.
NO!
No, i to na tyle by było... xD
- Żyję chwilami.
- Więc chwilami żyjesz.
Przebudzenie to bardzo dobra opcja.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania