Kołowrotek
Pole minowe dopadło mnie na granicy
Cały ten kef, który w sobie czuję
Płonie we mnie żar nienawiści
Krocząc arterią strachu, otwieram drzwi do wyzwolenia
Trzyma mnie tylko wiara w cierpienie złego
Oczy moje czarne jak kruk
Patrzą na wszystko z potępieniem
Nostalgia płacząco krzyczy
Chandra we mnie eskaluje
Skoczę do otchłani czekania na światło afirmacji
Które może jak pociąg z tunelu przypędzi
Albo jak Titanic przypłynie i utonie w głębi narastającej zawiści
Komentarze (32)
Ciaox.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania