Kołysanka

Nie obarczaj się żadną winą,

I nie lej łez, nie będzie strat...

Zaśnij już, proszę, moja dziecino,

Zaśnij, bo słonko znika za dnia.

 

Chodź do matuli, chodź do mamusi,

Tu żadna gwiazdka ciebie nie zdusi,

Nikt cię nie dotknie, moja dziecino,

Rozwesel świat swą słodką miną.

 

Chodź, me kochanie, połóż się, proszę,

To dzięki mnie żyjesz w takt.

Będzie boleć, chociaż nie bardziej

Niż jak me serce rozpłynie się w mak.

 

Kochanie, śpiewam tobie piosenkę,

Tak jak lubiłaś przez tyle lat,

Zamknę ci oczka i pocałuję,

A do poduszki przyczepię kwiat.

 

Zaśnij, dziecino, zaśnij już, proszę,

Sama już siebie obarczam winą,

Nie znoszę łez, nie znoszę strat,

Lecz już, kochanie, nasz czas minął.

 

Za oknem świat rozpada się,

Ludzie biegają po całym mieście,

My umieramy za czyjeś grzechy,

Czy ja też grzeszę, łamiąc swe serce?

 

Już czas, kochanie, przytul się, proszę,

Więc wiedz, jak bardzo kocham cię,

Nie chcę cię stracić, lecz Boga proszę,

Żeby do nieba przyjął też cię.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • rozwiazanie dwa lata temu
    Wiersz boli i nie można przejść oboi niego obojętnie. 5. 🌹
  • rozwiazanie dwa lata temu
    *obok niego

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania