Kometa
Noc czarna niczym smoła.
Uciekam z domu by cię ujrzeć.
Twe piękno w czystej postaci.
Na niebie olśniewasz swym blaskiem.
Za tobą kosmiczny pył się unosi.
Spełniasz moje marzenia.
Mój wzrok wpatrzony w ciebie.
Serce bije jak szalone.
Czasami brakuje mi tchu.
Tyś najpiękniejszym ciałem niebieskim na niebie.
Pośród gwiazd i drogi mlecznej.
Tam gdzie szybują planety.
Pragnę skosztować twych ust.
Poczuć dotyk dłoni i wtulić się.
Zasnąć przy tobie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania