Kompendium świętych

Roztworzyły się drzwi,

Ale z wątpliwym, jakby

Ze zbyt wymuszonym

Skrzypem.

 

Na progu buchnął

Niewypowiedziany smród.

Przeżółkłe stosy szpargałów

Mieszały się z nawałem gnicia.

Regały. Te stosy...

Wszystko...

Zgnilizna przesiąknęła każde,

I najcenniejsze delictum.

 

Szeregi przeżartych stelaży

Wypełniały osypiska

Skatalogowanych ksiąg,

Sypiących się broszur...

Majaczące tytuły jakby

Grały w jednym takcie z całym...

Z całym tym kolorytem.

 

Byle przejrzeć.

Przejrzeć to, uciec!

A więc. Więc...

''Bożyszcza'',

Dział knowań rejestrowanych.

'' Bóg jako boża krówka,

Kompendium badacza.''

'' Boskie urojenia, studium

Niepokornych praktyk."

 

To stało się natrętne.

Niekończący labirynt.

Kolejne działy.

Kompendium! Kompendium...

'' Historia przedśmiertnych

Majaczeń w trzech tomach

Czyli jak umierać, by cię nie

Podejrzewano.''

'' Pod twoją obronę, rękodzieło

Defensywy w dwóch księgach.''

 

''Religie jako drogi

Do niebogi. Przekręty

I kłamstwa.''

 

Uciec! Uciec.

To jedyna instrukcja.

Jedyne prawo!

Dyrektywa. Dyrektywa!

 

''Dusze, duchy, duszki,

Katalog i obserwacje,

Bibliografia przedmiotu.''

 

A więc drzwi.

Drzwi są. Są drzwi otwarte.

Wyrzucić! Uciec!

 

'' Świętych obcowanie''

Dział kolaboracji.

''Zbawienie działów

Inwigilujących. ''

'' Boska infiltracja.''

 

Uciec!

Smród walających się

Kolumn papierzysk.

Manuskrypt!

 

''Grzechów odpuszczenie,

Prawa i obowiązki donosiciela.''

Patrz, broszura '' Donos formą

Zbawienia bliźniego.''

 

Zażółcone światło południa

Stawało się coraz bliższe.

Jest otworem.

Ale ja muszę!

Ja muszę wrócić.

Ja chcę wiedzieć.

 

Dajcie mi to!

Dajcie mi to wszystko!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania