Koncert skrzypcowy

Koncert skrzypcowy

 

Otulam Cię Corellim

Jak mgiełką kociego puchu

Ulotnie i przejrzyście

W smudze nikłego światła

Dotykamy swych twarzy

Prawie niewidocznych

Wymieniając oddechy

I przytłumione szepty

Teraz idziesz ścieżką

Nad dachem ulicy

W głębi gwiezdnej studni

Niesiona powiewem

Słucham skarg skrzypiec

Ułożonych w koncert

Leczę dziury w głowie

Dawno wydrążone

 

24 września 2025

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Grisza 2 miesiące temu
    To dobrze, że w w tym chorym, stechnicyzowanym świecie, ktoś jeszcze wie, kim był Corelli...
  • piliery 2 miesiące temu
    Dla mnie tekst jest sztuczny. "Otulenie Corellim jak mgiełką kociego puchu" brzmi mało wiarygodnie (jeśli zna się się Corelliego i jego "Concerti grossii", z dialogami instrumentów, trudno sobie wyobrazić erotyczne otulanie) Gdybyś posłużył się Vivaldim (i to nie przypadkowym) może bym uwierzył ale Corelli ? :( Niespójny jest też koci puch i przejrzystość.
  • Wojtek Polasik 2 miesiące temu
    Corelli to nie tylko Concerti grossi

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania