Koneser sztuki
Nie miał w sztuce dość polotu...
zgłębiać piękno jej i formę
w każdej chwili jednak gotów.
Zwłaszcza formę ożywioną
i w swej sztuce żywiołową.
Nie miał w sztuce dość polotu...
zgłębiać piękno jej i formę
w każdej chwili jednak gotów.
Zwłaszcza formę ożywioną
i w swej sztuce żywiołową.
Komentarze (8)
a ta jemu jak nie walnie
prosto w kinol, panie dzieju,
więc przerzucił się na gejów ?
Ważne że smakował z wdziękiem.
Koneserów mało przecież,
dużo więcej "sztuk" jest w świecie ;)
na płeć x
nie ma sprawy, gdy smakuje
czy z muszelką, czy też z... ptakiem -
możliwości są dwojakie,
hola, hola, a to trzecie?
niech się samo z sobą splecie ?
Nie zaglądam ja pod kołdrę,
co tam robią, kto i z kim.
Zaglądanie już niemodne,
ważne, by tworzyli "team" ;)
ja dla teamu zrobię wiele,
pójdę na mszę i w niedzielę
albo na partyjny wiec,
byle dwie pieczenie piec...
na jednym ogniu ?
Takaś mądra, zawsze w cieple,
czy to w niebie, czy też w piekle.
Wszędzie z ludem naprzód iść?
Furda jutro, żyję dziś ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania