Jestem. Jak zwykle fajnie się czyta. jednak czy ten tekst dodaje coś do fabuły? Mamy tu scenę konania jednej z kapłanek, ale nie wiadomo dlaczego umiera, kto jej to zrobił itd. Może mi coś gdzieś po drodze umknęło. No chyba, że załatwił ją ten Diabolo, ale tu nie ma żadnej wskazówki, no może poza jednym słowem:Morfiusz, ale akurat nie mogę go jakoś umiejscowić w poprzednich odcinkach. Może przegapiłem gościa, ale ostatnio tak dużo czytam, że wszystko jest mozliwe.
Cześć, Ozar! Jeśli chodzi o Morfiusza, spokojnie. Nie przegapiłeś gościa :P Ale "konająca kapłanka" nie jest Kapłanką. To Arella :D Dzięki za odwiedziny i komentarz! Jeśli po Waszych opiniach uznam, że prolog jest zbędny, to trudno - wywalę :) Póki co, taki mały eksperymencik. Pozdrawiam!
Hmm, nie za bardzo wiem, gdzie wsadzić ten prolog. Jak dla mnie, nic nowego nie wniósł do poprzednich części. Może z czasem to się zmieni, ale na razie wciąż jest zbyt wiele tajemnic :)
Fakt, ojciec Core'a wspominał o Morfiuszu, ale dalej nie wiemy kim on jest i jaki miał udział w zdradzie Rady.
Czekam :)
Pozdro, Kim :)
„W obumierającej ciszy nawet krzyk wzbudza ból.” - kropka na zewnątrz.
"Dziewczyna wrzeszczała, a jej wrzask łamałby drzewa, gdyby tchnięto w niego choć cząstkę gniewu natury." - ładnie zaczynasz.
"Dziewczyna jedynie załkała, z trudem próbując nabrać powietrza. " - tutaj słowo "dziewczyna" pada już 4 raz. Może synonim jakiś?
"Klatka piersiowa falowała niczym u zranionej sarny, która lada moment miała dokonać żywota." - może: Klatka piersiowa falowała niczym u umierającej sarny. Czy coś?
"Pot pomieszany ze łzami lepił się jej do palców." - Pot pomieszany ze łzami zlepiał jej palce (wiem, że to nie to samo, bo wydźwięk mocniejszy, ale zabiera "się")
" Nikt nie powinien być skazany na umieranie w samotności..." - masz kurewską rację i zarazem się tak samo mylisz, ale estetycznie piękne.
Intrygujące. Jestem dziś poza wszelkimi nawiasami "czegokolwiek", ale jest tu "tchnięcie życiem" - To ważne bo ta odnoga universum do tej pory mniej miała dla mnie do zaoferowania niż odnoga z Clarise. Czy to sie zmieni? - zobaczymy.
Pozdrawiam, Kim.
jakby usiłowała się wydostać wydrapując duszę z umęczonego ciała. -> jakby usiłowała się wydostać, wydrapując duszę z umęczonego ciała.
Arella spojrzała na Livet znajdując w obliczu starszej mniszki jedyne źródło ukojenia i nadziei. -> Arella spojrzała na Livet, znajdując w obliczu starszej mniszki jedyne źródło ukojenia i nadziei.
Łzy wypływały z szeroko otartych oczu ściekając obficie po policzkach. -> Łzy wypływały z szeroko otartych oczu, ściekając obficie po policzkach. (+ literówka "otartych" -> "otwartych" chyba)
Znajdując się tak blisko starszej mniszki mogła wypowiadać słowa niemalże bezgłośnie. -> Znajdując się tak blisko starszej mniszki, mogła wypowiadać słowa niemalże bezgłośnie.
Komentarze (7)
Fakt, ojciec Core'a wspominał o Morfiuszu, ale dalej nie wiemy kim on jest i jaki miał udział w zdradzie Rady.
Czekam :)
Pozdro, Kim :)
Pozdrawiam serdecznie
Pozwoliłem sobie wpaść.
„W obumierającej ciszy nawet krzyk wzbudza ból.” - kropka na zewnątrz.
"Dziewczyna wrzeszczała, a jej wrzask łamałby drzewa, gdyby tchnięto w niego choć cząstkę gniewu natury." - ładnie zaczynasz.
"Dziewczyna jedynie załkała, z trudem próbując nabrać powietrza. " - tutaj słowo "dziewczyna" pada już 4 raz. Może synonim jakiś?
"Klatka piersiowa falowała niczym u zranionej sarny, która lada moment miała dokonać żywota." - może: Klatka piersiowa falowała niczym u umierającej sarny. Czy coś?
"Pot pomieszany ze łzami lepił się jej do palców." - Pot pomieszany ze łzami zlepiał jej palce (wiem, że to nie to samo, bo wydźwięk mocniejszy, ale zabiera "się")
" Nikt nie powinien być skazany na umieranie w samotności..." - masz kurewską rację i zarazem się tak samo mylisz, ale estetycznie piękne.
Intrygujące. Jestem dziś poza wszelkimi nawiasami "czegokolwiek", ale jest tu "tchnięcie życiem" - To ważne bo ta odnoga universum do tej pory mniej miała dla mnie do zaoferowania niż odnoga z Clarise. Czy to sie zmieni? - zobaczymy.
Pozdrawiam, Kim.
Arella spojrzała na Livet znajdując w obliczu starszej mniszki jedyne źródło ukojenia i nadziei. -> Arella spojrzała na Livet, znajdując w obliczu starszej mniszki jedyne źródło ukojenia i nadziei.
Łzy wypływały z szeroko otartych oczu ściekając obficie po policzkach. -> Łzy wypływały z szeroko otartych oczu, ściekając obficie po policzkach. (+ literówka "otartych" -> "otwartych" chyba)
Znajdując się tak blisko starszej mniszki mogła wypowiadać słowa niemalże bezgłośnie. -> Znajdując się tak blisko starszej mniszki, mogła wypowiadać słowa niemalże bezgłośnie.
Zacząłem, zachęcająco się zaczyna, pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania