Koniec z nami

Zadzwoń, zadzwoń do mnie kotku

Robię się wilgotna w środku

Lecztaczkę drażnię palcami

Ty wiesz, co zaszło między nami

Byłeś pijany, nic nie szkodzi

Wciąż jesteśmy tacy młodzi

I taki rozmowny byłeś

Piłeś,zdrowia nie szczędziłeś

Halo, słucham, halo, słucham

Kochanie, gniewem wybucham

Gdzie wczoraj byłeś Ty łotrze?!

Niech to do Ciebie wreszcie dotrze

Żeś bydlak nad bydlakami

To już koniec, koniec z nami

Czy ja Ci już nie wystarczam?

Nic po ciemku, tak Cię skarcę.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • E, ten fragment z poprzedniej wstawki był lepszejszy, tu, częstochowa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania