Koniec z nami
Zadzwoń, zadzwoń do mnie kotku
Robię się wilgotna w środku
Lecztaczkę drażnię palcami
Ty wiesz, co zaszło między nami
Byłeś pijany, nic nie szkodzi
Wciąż jesteśmy tacy młodzi
I taki rozmowny byłeś
Piłeś,zdrowia nie szczędziłeś
Halo, słucham, halo, słucham
Kochanie, gniewem wybucham
Gdzie wczoraj byłeś Ty łotrze?!
Niech to do Ciebie wreszcie dotrze
Żeś bydlak nad bydlakami
To już koniec, koniec z nami
Czy ja Ci już nie wystarczam?
Nic po ciemku, tak Cię skarcę.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania