Konkubent i konkubentka
nie znam się ale się wypowiem
Chryste Sony Ericsson
mi na podłogę spadł i zaniemógł
nie przedzwonię już do matki
że u kolegi na noc na "słoneczku" zostaję
ciemność była obfita
wylewała się z horyzontu
oblegała dzielnie chodnik
tak to wyglądało przez okno
ktoś rzucił rozsądkiem i się rozstrzaskało
i wpadł mrok razem z odłamkami szkła
pod skórę
błogosławione nieboraki po upojnym nieśnie
trzy na trzy każdy z każdym
oczywiście w granicach hetero
poranek wyglądał tak leniwie
jak od niechcenia rzucona w kąt
koszulka Krzysia co ją zdjął
w akcie i nietakcie
gdy robił to i tamto z Krzysią
ssapane tuczniki (w tym ja) sturlały się z kanapy
zostawiły warchlaki w sferze niechcianych snów
każdy poszedł tam gdzie powinien
ja więc wróciłem w objęcia blokowiska
brat ptak mi ćwierknął
że los chciał mnie i kogoś złączyć
a może o kogoś innego chodziło
dowody i kontrargumenty sprały się następnego dnia
i pamięć o nibygrzechu zaginęła
jak grzyb po deszczu wyrósł
konkubent i konkubentka
wieść gruchnęła zleciały się gęsi
wtem oto wkroczyli w sfery dorosłe
on wiosen xx a ona naście
kręcili się wkoło nich obojętnie atencjusze
bo w sumie chodziło tylko o fakt a nie dramę
ale stało się
nieprzyzwoitość połączyła kulawych ludzi
pewnego wieczora na ławce
objawiło mi się że mam głosić
i podążać za symbolem nowej chuci
toteż spotkałem konkubenta
wyjawił mi tajemnice cielesności
i obserwowałem
zanim doszło do bliskiego spotkania dwa
konkubentka znalazła chutniejszego koguta
to też się rozpadło i się zatraciła
a konkubent bliski mi znajomy uciekł
w poszukiwaniu sensu
zostałem i czekałem i wreszcie wrócił
o poranku zwiewnym jak kłos
"powiadam - rzekł - dałem się ponieść
falom myślowym tłumu nielotnego
poznałem drogę trudniejszą
ale nierządną tym bardziej"
trudno było zczaić co w tych słowach dobrego
ale w sumie okej
dałem mu znak że może iść jak chce
odszedł
wrócił po tygodniu
odziany w nowinę wymalowaną na twarzy
"konkubinat - rzekł - najdroższy memu umysłowi
idealnie błogi dla mych ograniczeń"
lat miał też naście
zmarł potem w związku z brakiem związku z życiem
Komentarze (15)
Naprawdę robi wrażenie.
Tak pisz!!!!
To tylko tak na szybko.
Łaskawca ;-)))
Forma wyważona, nie ma męki w układaniu wszystkiego w całość.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania