konsekrowane wyżymanie wypranych klepek

płytkiego w wiedzy,

głębokiego w wierze

tace niewolą pacierzem.

(ireneo, myśli prześladowane)

A jak, to łatwo

przekonacie się sami

po zapoznaniu z dwoma sprzecznymi cytatami.

1. „Potem Bóg powiedział: ‚Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo…”

2. Izajasz:

“Czyż nie powiedzieli, że sam Bóg zstąpi między dzieci ludzkie i przyjmie na siebie kształt człowieka, i pójdzie z wielką mocą po świecie"

Przyjmując, że Jezus musiał

przepoczwarzyć się

w kształt człowieczy,

temu, że on ludzki wzorzec,

przeczy.

A dlaczego nie chciał ujawnić własnej postury i facjaty?

Pytanie zasadne,

bo jak wstrętny, to kto wie

czy paciorki

nie zerwałyby się tacy,

i przestały skomleć

o repetę.

Aby na widok boskiej poczwary ponownie nie umrzeć

z obrzydzenia i strachu

wybraliby godne

rozkładanie się w piachu

i święty

wieczny spokój

od konsekrowanych

zboków.