Kosmiczne opowieści, część 23460 ;)

Chodzą po internecie koncepcje, że ktoś tak spreparował tę planetę, że pełni/ła ona funkcję lalki voodoo tego kosmosu. No wiecie, ktoś coś robi/ł tutaj w mniejszej skali ("wkłuwa/ł igłę") i działo się to w skali całego kosmosu, to znaczy w skali "nieco" większej.

Ostatnie newsy w tym stylu są takie, że ze 100 tysięcy największych psycholi na tej planecie zostało (w wyniku ostatniej, jeszcze trwającej kosmicznej operacji) w tej chwili około 25 tysięcy.*

Podobno przysłowiowy cały kosmos się tu zleciał i co najmniej uważnie obserwuje co się tu dzieje w sprawie o roboczej nazwie ;) "zakończenie głupiej zabawy pod tytułem 'Ziemia jako lalka voodoo'".

Chodzą słuchy, że nie tylko ten kosmos ma takie problemy, ale też kilka innych i do tego mają one (te problemy) identyczne miejsce pochodzenia, czyli grupę stojących za tym między-kosmicznych dość mocno zrytych cwaniaków (no chyba że można uznać, że bardzo solidnie popsutym "mózgiem" całego tego zamieszania jest jedna osoba).

Yeah, so called cliffhanger here, stay tuned as the story unfolds. ;P

*źródło: UNN, serwis informacyjny z 25 listopada :P