Kostucha Losu
Nikt nie usłyszał twojego wołania, hałasu,
głębokie śliczne oczy koloru nocnego lasu.
Coś ty zrobiła dziewczyno ma młoda?
Śmierć zawitałaś z otwartymi ramiona?
Pełno pustych pytań bez odpowiedzi,
myślisz że jeszcze cię ktoś odwiedzi?
Słyszysz z daleka krzyki w ciszy,
ale nikt inny tego nie słyszy.
Krzyczysz o pomoc, o troskę, o wsparcie,
lecz w życiu nikt nigdy nie zauważył cię.
Miła, tajemnicza, przyciągająca zło,
ale czy kiedykolwiek ktoś troszczył się o nią?
Wybiła godzina czwarta trzydzieści dwa,
ona leży od godziny sina i martwa.
Nicość powitała jej duszę,
a jej wołania były tak próżne.
Komentarze (14)
Nie mam pojẹcia o poezji rosyjskiej. Jedyne, co to jakas didaskalia. Po prostu to didaskalia do Twojego wiersza.
Termin ten odnosi się jedynie do walk ZSRR z III Rzeszą i jej sojusznikami – Włochami, Węgrami, Rumunią, Finlandią, Słowacją i Chorwacją na froncie wschodnim. Nie obejmuje natomiast działań wojennych na Dalekim Wschodzie pomiędzy Związkiem Radzieckim a Japonią.
Wikipedia
Znam tylko Lewą Marsz , Majakowskiego , jeszcze buria mgloju wihry krojet. Faktycznie, niewiele.
Krzyczysz o pomoc, troskẹ, o wspracie.
Za to jedno zdanie, ktore jest wprawdzie niepoprawnie napisane, ale zmusxa do poprawnosci. ♡
A co? Jestem modna?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania