KOTEK
Idzie sobie kotek
Za nim myszka jedna
A za nią pozostała gromada
Do kota się skrada
Wyczuwa to kotek
Lecz nie robi ni kroku
Tylko grzecznie siedzi
By w porę przygotować się
Do skoku
Ale myszki też nie głupie
Przywiązały ogon kota
Do nogi od stołka
I rżą na cały głos
Że mają w domu
Kota matołka
Kot się drze jak opętany
Aż mu brakło tchu
I Azorka wybudził ze snu .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania