kotwice

stoję na moście wzdłuż rzeki

znikąd donikąd

stare książki szeleszczą

jakby wiatr chciał wrócić do nadziei

prostota nie odpowie prostactwu

kilku przyjaciół

blues i jazz na granicy

pod powiekami mamy więcej

niż obrońcy światła w pięściach

logika poddaje w wątpliwość

prawdy objawione

mówicie że będę zabijał

cóż

bez przyjemności

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Marzena 5 miesięcy temu
    Ostatni wers to cynizm czy obowiązek?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania