Koty

Jestem zazdrosny o Twoje koty

Jak do nich mówisz,

Twoje pieszczoty

Jak ich wyglądasz i oczekujesz

Zaglądasz w szybkę i nawołujesz

Szykujesz chrupki, kocie przysmaki

Jak tylko miauczy któryś pod drzwiami

Tyle czułości, tyle dobroci

Choć niszczą kiwi, kopią zagonki

Wszystko nieważne i wybaczone

Bo są i mruczą, już najedzone

Więc im zazdroszczę – bo są kochane

Czule witane, oczekiwane …

Też bym zamruczał, był z tego rad

Gdybym dla Ciebie, był tyle wart.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Conie rok temu
    Przyjemny wierszyk. Piąteczka.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania