.

.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Marzycielka29 05.09.2015
    Bardzo fajne opisy, miło się je czytało. Widzę, że starasz się unikać powturzeń. To, co mnie zdziwiło to, to że raz narrację zaczynałaś z małej litery, a raz z wielkiej. Prawidłowo powinno się to robić z małej :) Narazie 4 Ps. Opisy naprawde dobre :*
  • Marzycielka29 05.09.2015
    Powtórzeń*
  • Anonim 05.09.2015
    jeśli chodzi o dialogi, to staram się podążać za wskazówkami z poradnika xd jeszcze zbytnio mi to nie wychodzi, ale się staram :D dziękuję za opinię! :D
  • Anonim 06.09.2015
    "- Nawet to chcesz mi odebrać?! - zacisnęła bezradna dłonie w pięści." ~ Bezradne dłonie

    "Chciałam tylko tam pojechać, zobacz je, całe." ~ Nie jestem pewna, ale chyba powinno być "zobaczyć".

    "Wycierpiała już dużo, począwszy od fałszywych współczujących spojrzeń, po obgadywanie za plecami." ~ Tutaj jest ciekawa sytuacja. Jeśli "fałszywych" jest określeniem spojrzenia, to powinien być przecinek, natomiast jeśli jest określeniem "współczujących" to przecinka być nie powinno. Za błąd tego nie uznaję, ale zwracaj na o większą uwagę, też miałam z tym problem XD

    " Raz, dwa, trzy.. baba jaga pat..rzy!" ~ Wielokropek powinien mieć trzy kropki, zamiast "pa..trzy" napisałabym "pa-trzy", ale to tylko sugestia, z którą możesz się zgodzić lub nie.

    "Uwielbiała tą bajkę." ~ tę bajkę

    "Podobało jej się to, od dziecka opowieść o Alicji z krainy czarów dawało jej szansę na życie." ~ Zdaje się, że "Kraina Czarów" powinna być napisana wielkimi literami, bo to nazwa własna, jakby nie patrzeć, a tytuł powinien być w cudzysłowie. Podejrzewam, że w wordzie zrobiłaś go kursywą, ale niestety, tutaj kursywy nie ma. Marudzimy o tym Adminowi, ale ten milczy, ech... :/

    "Coś zaskrzypiało, delikatne kroki na podłodze i drzwi zamknęły się za nieznajomym." ~ Przemyśl jeszcze raz to zdanie. Przydała by się rekonstrukcja albo dodanie orzeczenia.

    "Leki ból przeszedł jej po kręgosłupie." ~ Zdaje się powinno być "lekki".

    " - Miauu... - Otworzyła szeroko oczy, spoglądając przed siebie. " ~ W tym zdaniu brakuje podmiotu, czyli zdania w stylu "usłyszała", bo czytając miałam wrażenie, że to Alicja miauknęła, nie kot.

    "- Miauu... - Odwróciła wzrok w kierunku drugiej strony korytarza i zobaczyła znikający biały ogon. " ~ To samo, co wcześniej. Brakuje opisu, kto miauknął, a kto to usłyszał.

    "Niestety zbyt spanikowała, a samo jej serce zostało poważnie uszkodzone." ~ Do tego zdania konieczna jest rekonstrukcja, bo jest ono niezrozumiałe.

    "Czuła, jak serce wali jej jak oszalałe." ~ jak jak

    "Poczuła czyjąś rękę na ramieniu. Nie czuła. Miała wrażenie, że tam jest, ale jej nie było. Coś tylko musnęło jej ramię." ~ Powinno być poczuła "coś", a nie czyjąś rękę, bo robi się zamieszanie. Nie wiem, o co chodzi z fragmentem "nie czuła".

    "Wstrzymała oddech i zrobiła kolejny krok do przód i kolejny." ~ Myślę, że pierwsze "kolejny" jest niepotrzebne, usuwając unikniesz powtórzenia.

    "Wzięła kilka wdechów i wydechów, aby się uspokoić. " ~ "Wydechów" jest niepotrzebne, bo "wydechu" wziąć się nie da.

    " - Czekają na ciebie... - szepnął cicho robiąc z nią krok na przód." ~ Przecinek przed "robiąc".

    " Zacisnął wargi i otarł jedną z nich palcem. Chwycił kruchą dłoń dziewczyny i zacisnął na niej palce." ~ Palce, palcem - powtórzenie

    "Zrobiła następny krok do przodu i kolejny." ~ Daruj sobie te dokładne opisy, takie jak ten, bo jest to całkowicie zbędne i wytrąca z rytmu czytania.

    "Puściła jego ramię i pobiegła dalej.
    Ku horyzontowi...." ~ Bardziej by pasowało "za horyzont" lub "na horyzont", ale to tylko sugestia.

    "Zamarła w pół kroku wpatrując się w ciało swojej córki." ~ Przecinek przed "wpatrując".

    "- Jest mokra... - wyszeptała podchodząc się do niej." ~ Przecinek przed "podchodząc".

    "- Uśmiecha się... - powiedziała cicho spoglądając na twarz córki." ~ Przecinek przed "powiedziała".

    "Zacisnęła dłoń na jej ręce i przycisnęła ich splecione dłonie do policzka." ~ Tutaj bym dodała "swojego policzka", ale to tylko sugestia.

    A teraz moja krótka interpretacja, z której nie jestem dobra :c
    Więc tak - Alicja z powodu choroby zapadła w śpiączkę. Wydarzenia, o których czytamy, to po prostu jej sen. Horyzont jest jakby granicą, miedzy życiem a śmiercią, więc kiedy przez niego przeszła, umarła. Ech, nie jestem w tym dobra :/
    Ale opowiadanie mi się podobało, choć przyznam szczerze, że poprzednie części były nieco lepiej napisane. Ale nie jest źle! Tematyka nadal mnie zachęca do dalszego czytania Twoich opowiadań, więc czekam na więcej ;)
  • Anonim 06.09.2015
    Shiroi nawet nie wiesz jak bardzo mi jest głupio. Tyle razy czytałam ten tekst wczoraj, wpatrywałam się w niego i nie widziałam tych błędów. Czuję się troszkę jak głupia nastolatka, ale będę się starać! Nie chcę, abyście tracili radość z czytania poprawiając moje błędy. Jestem świadoma tego, jak wiele muszę się jeszcze nauczyć i dlatego dziękuję opowi za to, że dało mi taką szansę.
    Tobie dziękuję za poświęcony czas, bo to nie jest pięć minut jak sądzę i jeszcze raz przepraszam.
    Takie komentarze nie przynoszą smutku, lecz motywują :)
  • Anonim 06.09.2015
    A mi Ty lejesz miód na serce, kiedy czytam, że chcesz się uczyć :D A błędy popełnia każdy, u mnie również jest ich cała masa XD I nie przepraszaj, bo nie masz za co ;)
  • Anonim 06.09.2015
    Ślepieczmetra na forum napisał, że jeśli zacznę zauważać swoje błędy, to łatwiej mi będzie zauważać u innych. Póki co mój wzrok nie widzi nawet swoich, które są literówkami. Co jest i tragiczne i zabawne, ale motywujące. Jestem upartą osobą, która wyznaje w życiu zasadę, że nigdy się nie można poddawać! Więc jeśli to cię uszczęśliwi, będę się jeszcze bardziej starać :D
  • Anonim 06.09.2015
    Staraj się, ja czekam :3 Błędami się nie przejmuj, wyrobisz się ;D
  • Anika 05.01.2016
    Mi się podobało choć trochę się ciebie boję ;D
    Przeczytałam to już wczoraj a dzisiaj śnił mi się taki sen, w którym mała dziewczynka chodziła sztywno po pokoju ( moim :l ) i płakała. Niby nic ale jak się obudziłam to nie mogłam spać bo wyobrażałam sobie, jak ona tu przychodzi i się tak gapi :l . Nie wiem czy to ma związek z opowiadaniem ale nic innego ciekawego nie robiłam więc... Chcesz mnie zabić metodą zawał, tak? :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania