Krawędź

[Nie spłosz jej — Królowa dziś bez tronu.]

 

Stoi w progu — bez błysku. Włosy spięte zwykłą gumką, bluza sprana w łokciach, dres na kolanie jaśniejszy. Nie przejmuje pokoju. Siada na brzegu łóżka, łokcie na kolanach. Patrzy krótko — jakby sprawdzała, czy ta wersja ją uniesie.

Koszulka na oparciu — chłodna bawełna, zapach proszku i jej szamponu. Biorę, przytulam do klatki — za krótko, żeby to grać. Kładę z powrotem, równo.

Poprawia kubek na parapecie o centymetr — zostawia. Przekręcam krzesło o włos w jej stronę — skos, bez szurnięcia. Nie domyka. Zostaje szerokość dłoni między nami. Daję jej tylko tyle — nie chcę spłoszyć.

Oddycha niżej niż zwykle. Widzę suchą skórę przy skrzydełku nosa, małą bliznę na brodzie. Takie rzeczy zwykle giną.

Podaję chusteczkę bokiem, nie wprost. Bierze, odkłada. Palec idzie pod oko — zatrzymuje w pół ruchu. Cień spojrzenia za „dziękuję”. Zegar na komodzie błyska i gaśnie — nie chwytam.

Z korytarza szczęka zamek — echo z innej sceny. Tu się nie mówi. Kładzie dłoń na mojej — lekko, bez nacisku. Kciuk rysuje krótko po grzbiecie skóry, raz, bez powtórki.

— Widzisz?

— Widzę.

Koszulka na oparciu trzyma to.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Marzena 2 miesiące temu
    Drobne szczegóły ale ważne. Kto mógłby wszystkie zauważyć? Drobiazgi. Później można usłyszeć - znam każdy twój ruch, gest. :) lubię jak ktoś tak do mówi ale niestety to trwa tylko chwilę. U mnie każdy dzień jest inny. Jakby na nic nie można się przygotować albo liczyć. Sama nie wiem dlaczego. Kiedyś to tłumaczyłam - przynajmniej się nie nudzisz :) jeśli w ogóle jest jakiekolwiek wytłumaczenie a może takie są kobiety. Fajnie że to wyczuwasz. Chwilami zbyt szybko przeskakujesz. Chcesz stworzyć atmosferę:) ok. Ale mnie to jakby nie zadawała. Skoro ja jestem zmienna to oczekuję jakiejś synchronizacji aby płynnie myśleć. Inaczej się gubię. Na przykład ten zegar co błyska i gaśnie już mnie wytrącił z równowagi. Bo nie wiem po co. Jaka jego rola?
  • Marzena 2 miesiące temu
    Nie zadawala*
  • Marzena 2 miesiące temu
    Albo ta koszulka? To krótka scenka prozatorska czy proza poetycka? Też się gubię:) jaka jest rola koszulki? Mam się domyślać? Zdecyduj się jaki przyjmujesz front. To przeskakiwanie jest niepotrzebne. Ciąg znaków zdarzeń. Zegarki koszulki, gadżety czy symbole? Chcesz stworzyć nastrój chwili, czasami się udaje :) ok nie czytałam wcześniej twoich tekstów i to może mój błąd ale męczą mnie długie teksty. Ja nie skupiam się jakoś długo bo nie mogę
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Dzięki. To nie Twoja półka — i nie ma w tym nic złego.
  • Marzena 2 miesiące temu
    Dobra linia obrony. Ha ha. Pisz ja ci nie bronię. Może Nobla dostaniesz. Wiesz nasza noblistka też miała problemy nie każdy rozumiał jej prozę. Ja tak to widzę nie inaczej. Czekaj na kolejne zachwyty. Tutaj jest taki wysoki poziom że Tatry stają się malutkie jak krawężniki :))
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Spokojnie — nie bronię się. Doceniam Twoją opinię. Traktuję Opowi jak poligon: liczy się każda uwaga, która dotyka tekstu. Synchron i rola detali — zanotowane; zegar przemyślę.
  • Marzena 2 miesiące temu
    🙂 Dobrej nocy, a może coś napiszesz...
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Koszulka to nie gadżet. To punkt zaczepienia wzroku: kiedy się napina albo podwija, widać, że napięcie rośnie i ciała „pracują”. Pokazuje bliskość/dystans bez tłumaczeń.
  • Marzena 2 miesiące temu
    Jakoś słabo to zobrazowałeś. Albo ja jestem inna nieczuła. Gdzie ta para w zegarze? :))
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Dobrej nocy :)
  • Marzena 2 miesiące temu
    Dzień dobry 🙂 koszulka już wyschła zy nadal paruje? Tak tylko pytam 🤪
  • Marzena 2 miesiące temu
    czy*
  • zsrrknight 2 miesiące temu
    dobrze się czyta
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Dzięki za lekturę — biorę to.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania