Król szczurów

Każdego ranka w moje tętnice mocno uderza krew. Za mocno i zbyt często. Trwa to od dawna. Dlatego, że gram.

Gram w szachy z mistrzem szczurów. On dobrze zna moje piony i figury.

Jestem gońcem. Przesuwam się po szachownicy myśląc, że tym razem się uda.

– Nie jesteś dobrym gońcem – mówi szczur i ścina głowę mojej królowej.

Zabiera z gry moją obrończynię. Chowa ją w trumnie, gdy ona jeszcze krwawi.

Głowę nabił na pal, żebym widział. Żal mi jej. Nie mogę kolejny raz przegrać.

– Sam chciałeś grać. Szach – mówi szczur.

Zasłaniam władcę pionem. Jeździec z kulbaki wbija swój ostry jak brzytwa miecz w jego ciało.

Coraz więcej ciemno-czerwonej juchy pojawia się na szachownicy. Nie mogę jej powstrzymać.

– Co ja zrobiłem?! – nie wierzę. Wpadam w panikę.

Nic już nie broni mojego króla przed żądnym krwi jeźdźcem.

Krew jeszcze szybciej i mocniej uderza w moje tętnice. Szczur daje pozwolenie swojemu zabójcy na ostateczną szarżę. Koń w szaleńczym cwale zbliża się do króla z mieczem wysoko uniesionym nad głowę. Dzieli ich jeszcze duży dystans. Czuję, że moje tętno gwałtownie spada. Wreszcie nie rozsadza moich tętnic. W końcu jeździec ścina głowę króla. Jego głowa spada na szachownice, a moja bezwładnie opada na pierś. Następnie ciało osuwa się z krzesła i wpada w kałużę posoki, rozbryzgując ją po zimnej jak śmierć posadzce, ułożonej z kafelków beznadziei poprzedników. Pod szachownicą życia.

– Szach mat – powiedział szczur, po czym obrócił się w kierunku kołowrotków, w których biegały donikąd zasapane szczury.

Po chwili zawołał – Następny!

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Pan Buczybór 04.05.2020
    "Dlatego że gram." - przecinek przed "że"
    "ja czuje" - czuję
    "Szach Mat" - "Mat" raczej z małej litery
    *źle zapisujesz dialogi. Na początku masz dywiz, potem półpauzę. Musi być konsekwencja, czyli używaj tylko półpauz.
    "powiedział szczur – po czym obrócił się" - tutaj, zamiast półpauzy, lepiej dać przecinek.

    Niezłe opko. Wyścig szczurów, a raczej bieg donikąd i rozstrzygnięcie w szachach. Jest aura tajemniczości, sama rozgrywka też nieźle przedstawiona, choć mam wrażenie, że odrobinę za często używałeś pewnych słów (głównie krew).
  • Yourofsky 04.05.2020
    Dzięki. Poprawiłem. Tak mnie naszło wczoraj na opisanie czegoś ( Czego ? Tutaj interpretację zostawiam Wam ) w postaci alegorii.
  • DEMONul1234 04.05.2020
    Opowiastka bardzo dobra, poczułem klimat wsysający mnie z każdym przeczytanym zdaniem. Mam wrażenie, że Król szczurów to tak naprawdę odzwierciedlenie albo Boga, albo pewnej śmierci, choć to oczywiście mój odbiór. Chciałbym poznać twoje wyjaśnienie tej opowiastki. Daję 5
  • Yourofsky 12.05.2020
    Podobno autor nie powinien zdradzać co miał na myśli pisząc taką alegorię ;)

    Może chodziło mi o:
    - Samobójstwo przez podcięcie sobie żył?

    A może:
    - bezsensowny wyścig szczurów?

    Albo:
    - Narkomanie, alkoholizm, hazard, pracoholizm i inne destrukcyjne nałogi?

    A może właśnie o Boga i to co nieuchronne?

    A może wszystko razem?

    Dzięki za komentarz :)
  • Ozar 12.05.2020
    Tekst całkiem dobry. Widzę tu alegorię do życia, albo bardziej do tego przeklętego wyścigu szczurów którego jesteśmy świadkami codziennie. Pokazujesz niemoc pionka który nie potrafi już obronić swojego króla. To może być dobre odniesienie do życia, gdzie nie potrafimy już w większości obronić samych siebie przed tym szaleństwem który nas otacza. 5 za pomysł, ale głownie za myśl która daje bardzo wiele do myślenia i rozwijania swoich sugestii.
  • Yourofsky 12.05.2020
    Dzięki za komentarz.

    Wiecie że praktycznie w każdym filmie, gdzieś tam daleko w tle za bohaterami albo wręcz tuż przed kamerą jest właśnie szachownica. O czym to może świadczyć?

    Ozar - Możesz rozwinąć swoje ostatnie zdanie z tą myślą i sugestią ?
  • Ozar 12.05.2020
    Mogę ale wieczorki9em bo teraz juz nie mam czasu!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania