Królewska jasność

Stary mistrz uwolnił mnie od ciężaru lat.

 

Zapamiętałam ciepło farby, zapach

powietrza w pracowni. Pod osłoną

kotary mogę śmiać się do woli i płakać.

 

Obserwuję

jak ostrożnie rozwijasz szkicownik,

doceniam kunszt rysunku. Jest w tobie

płomień, który przetrwa stulecia.

 

W obrazie znajdziesz kilka znaków,

ale już wcześniej wiedziałeś, że byłam

władczynią. Rozumiesz piękno i słowo,

więc patrz uważnie - tam jeszcze nie byłeś.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Może mówi tu Wieczność, może - Nieśmiertelność? Jest troszkę tajemniczo.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    ( A ten artysta, to Vincent Willem van Gogh?).
  • kikimora dwa lata temu
    Trzy Cztery
    Stary mistrz Vermeer
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Kikimora↔Jakby "Stary mistrz" namalował "niekończący się obraz" którym jest "ona",
    a teraz jeno, cyzeluje szczegóły.
    Ech... dziwne skojarzenie:)
    Ale swoisty klimat tajemnicy, da się odczuć:)↔Pozdrawiam?:)↔%

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania