Krótka historia

Widziałam kruka,

który siedział naprzeciw węża

- porażony strachem.

 

Zapomniał,

że wystarczy rozpiąć skrzydła,

by prowadziły nad rzekę, do zielonych drzew.

Zapatrzone we własne odbicia nie czują

jak słońce dojrzewa na liściach. Zgodnie

pogłębiają cień.

 

Zapach soczystej mięty przynosi spokój.

Słowa znowu tworzą obrazy. To ukryta

sprężyna, która nadaje sens.

Nawet gdy brzegi porosną trawą,

zostanie trochę owoców i ziaren.

 

A ptak?

Zamienił się w pamięć,

ktoś odpowiada za przenikanie światów.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Ciekawe nawiązania do natury, doznań i rekleksje :) Pozdrawiam.
  • kikimora 18.04.2021
    Dziękuję Hubercie.
  • Trzy Cztery 18.04.2021
    Ostatnia strofa jest niepokojąca, trochę straszna.

    Czytając wiersz, wyobraziłam sobie dwie rzeczy: że ptak zostanie zjedzony przez węża, ale też że waż jest jego odbiciem. dlatego ostatnia strofa, która mówi o zaciekawieniu ptaka tym, co o nim napisałaś, jest trochę straszna. ale i piękna. Straszna, bo martwy ptak ożywa dla swojej historii, straszna, bo poeta staje się jakby wężem, który połknął ptaka i wiele o nim może teraz powiedzieć, a piękna - bo ta historia, niepokojąca i straszna - powstała.

    Jeśli chodzi o sprawy techniczne, dwa pierwsze wesry moze warto by połaczyć? Samodzielny wers "widziałam ptaka" kojarzy się też zabawnie, a tego pewnie nie chciałaś.

    Druga rzecz - drugą strofę czytałam kilka razy, bo trochę mieszało mi odbiór nagłe przejście z l.p. na l.m,:

    Zapomniał,
    że wystarczy rozpiąć skrzydła,
    by prowadziły nad rzekę, do zielonych drzew.
    Zapatrzone we własne odbicia nie czują
    jak słońce dojrzewa na liściach. Zgodnie
    pogłębiają cień.

    Gdy najpierw piszesz o ptaku ("zapomniał", a zaraz o drzewach ("zapatrzone"). To przejście jest zbyt nagłe. Ja nawet dobrze widziałabym tu powtórzenie -

    by prowadziły nad rzekę, do zielonych DRZEW.
    DRZEWA Zapatrzone we własne odbicia nie czują

    No i trzecia rzecz, i trzecia strofa. Tutaj też masz pomieszane liczby i nie wiem, co "zostawi trochę owoców i ziaren" - mięta, czy sprężyna? Lecz jeśli słowa "to ukryta/ sprężyna, która nadaje sens", to słowa ."zostawią trochę owoców i ziaren". (Zostawi-> zostawią).

    to moje pierwsze wrażenie, po kilku czytaniach. Być może po następnych wrażenia będą inne. Tymczasem myślę, ze coś jeszcze można tu z wierszem porobić.
  • kikimora 18.04.2021
    Dziękuję za szczegółową analizę. Na obecną chwilę dokonałam drobnej korekty - zostanie trochę owoców i ziaren.
    Te zmiany/ przejścia o których piszesz miały podkreślić przenikanie świata, a Twoje sugestie jeszcze przemyślę. Duże dzięki za słowa:)
  • Jacom JacaM 18.04.2021
    widziałam ptaka ;-)
    opowiada przenikanie światów
  • Wrotycz 20.04.2021
    Po trosze gloryfikacja słowa. Dzięki nim nim pamięć i przenikanie się w niej światów.
    A kto za nie odpowiada? Piszący.
    Ważkie zadanie.
    Spokojny, narracyjny rytm skontrastowany z okrucieństwem obrazu ptaka zniewolonego spojrzeniem węża. Ptak ma wybór, może odlecieć, ale... pamięć o sile węża zniewala.
    Tak mi się przeczytało. I dalej myśli krążą wokół...
    Wiersz do głębokiej refleksji nad odbieraniem wielu twarzy rzeczywistości.
    Pozdrawiam serdecznie.
  • kikimora 21.04.2021
    Tak, wiersz z pozoru spokojny, jednak możliwy jest ślad po ukąszeniu. Dziękuję.
  • piliery 21.04.2021
    Świetny a nawet piękny, choć w efekcie przerażający pomysł. Jedynie pierwszy wers - nie. Jacom zareagował nań jak zareaguje prawie każdy facet. I mnie się to też zdarzyło - rozśmieszył mnie. Zmień "ptaka" na kruka lub jakiegokolwiek innego.
  • laura123 21.04.2021
    Tutaj ciężko tego ptaka na cokolwiek innego zamienić, bo on symbolizuje zniewolenie człowieka, tak mi się przynajmniej wydaje, dlatego konkretna nazwa ptaka zniszczyłaby konstrukcję wiersza. Ten ptak - człowiek, nie może rozwinąć skrzydeł, bo trzyma go pamięć i chociaż jest zagrożeniem, dla niego samego, to jednak nie sposób się wyrwać.
    Dobry wiersz. 5
  • piliery 21.04.2021
    Doskonale to rozumiem. Dlatego proponuję kruka. Proponuję też byś przeczytała wiersz na głos. Najlepiej w czyjejś obecności. Komu przeczytałem wybuchał śmiechem i nie było mowy o poważnym podejściu do wiersza. Może to wiersz tylko dla kobiet? :D
  • kikimora 21.04.2021
    piliery No dobra, niech już będzie ten kruk - zbereźnicy!
  • kikimora 21.04.2021
    Ptak został w puencie, więc niech zostanie - pro bono

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania