Krótki list do weny

Porzucona przez samego Boga

przyszywam ręce do ciała

ścięgna do kości

nicią nienawiści

splotem krzyżowym

milimetr po milimetrze

tworzę się od nowa

 

Tylko po to

By Cię zabić.

Dlatego, że Cię nie ma.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    Atylda↔Ech.. ale żeby od razu zabić? To na pewno nie wróci.
    Fakt. Nieznośna, skoro jej nie ma, lecz może jakiś mniej radykalny sposób, byłby sprawczy.
    Pozdrawiam😁:)
  • Sufjen 9 miesięcy temu
    Troszkę zabrakło czegoś, co przykułoby większą uwagę do tekstu. Wolę Cię w prozaicznym wydaniu. Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania