Drabbelek jak faworek. Kruchy, słodki, delikatnie przepleciony przez siebie samego, pachnący cukrem pudrem, do schrupania i wylizania paluszków aż do głębi linii papilarnych. ?
Piękne te metafory w papierówkach zawarte i te spojrzenie oczu jak uchylenie drzwi. Wszyscy po trosze jesteśmy złodziejami i kradniemy z prześwitów jabłka.
Komentarze (19)
Życzymy fajnej zabawy.
Literkowa
Pozdrawiam ciepło
Pozdrowienia!
dziękuję :)
Zostałem przyłapany - piękne!
Pozdrawiam
Dzięki:)
"Zrobiła daszek z dłoni i po chwili spojrzeniem odnalazła drogę do moich oczu."
Nie lepszy byłby taki zapis:
Zrobiła daszek z dłoni i po chwili nasze spojrzenia się skrzyżowały… na rogu piaszczystej alejki i wyasfaltowanej kładki :)
Całość jest dobra.
Melancholia wymieszana z magnolią. Super kompozycja.
Sugestię przemyślę. To odnalezienie drogi spojrzeniem wiąże się z późniejszym przyłapaniem. Przynajmniej mnie:))))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania